Sondaże poprawiają nastroje na rynkach
U źródeł majowej ucieczki od ryzyka leżały głównie dwa czynniki. Obawy o konsekwencje ewentualnego (niekontrolowanego) wyjścia Grecji ze strefy euro oraz strach przed recesją w Europie.
28.05.2012 10:11
Dotychczas brakowało wiarygodnych przesłanek mogących sugerować, że czynniki te zostaną zneutralizowane, co dałoby szanse na wzrost apetytu na ryzykowne aktywa. Sytuacja zmieniła się w ostatni weekend. Pięć sondaży preferencji wyborczych wskazujących na możliwą wygraną proreformatorskiej Nowej Demokracji w czerwcowych wyborach parlamentarnych częściowo zmienia układ sił. Ryzyko opuszczenia przez Grecję strefy euro maleje. To w krótkim terminie powinno zachęcać do zakupów akcji, surowców i wspólnej waluty. Szczególnie dziś, gdy w kalendarium brakuje publikacji makroekonomicznych, przez co temat Grecji jest jedynym liczącym się na rynku. Wzrosty w długim terminie wymagać będą pojawienia się sygnałów sugerujących, że koniunktura gospodarcza w Europie w kolejnych miesiącach się poprawi.
Sondaże wskazują na Nową Demokrację
W weekend została opublikowana seria sondaży przedwyborczych w Grecji. We wszystkich zwycięzcą wyborów jest proreformatorska i proeuropejska Nowa Demokracja. Chęć oddania głosu na tę partię deklaruje od 25,6% do 27,7% Greków. Na drugim miejscu znalazł się dotychczasowy lider sondaży, Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA). Na tę partię chce głosować od 20,1% do 26% greckich wyborców. Na trzecim miejscu niezmiennie jest Ogólnogrecki Ruch Socjalistyczny (PASOK), czyli partia którą również można określić jako proreformatorską. Socjaliści mogą zdobyć w wyborach od 13% do 15,5% głosów.
Od wyborów w dniu 6 maja jeszcze nigdy tak duża liczba sondaży nie wskazywała na zwycięstwo Nowej Demokracji, która przecież majowe wybory wygrała, zdobywając 108 mandatów w 300 osobowym greckim parlamencie. Jeżeli dodać do tego dobry wynik PASOK, to obie popierające reformy partie, mają szanse stworzyć rząd po czerwcowych wyborach parlamentarnych w Grecji. W tej sytuacji nie tylko maleje prawdopodobieństwo niekontrolowanego wyjścia Grecji ze strefy euro, ale jest też szansa na to, że Europa poluzuje Grecji nieco finansowy kaganiec.
W kalendarium
Poniedziałkowe kalendarium jest praktycznie puste, co ma związek z dniem wolnym w USA (Dzień Pamięci) i kilku innych krajach (Zielone Świątki). Cały tydzień prezentuje się jednak imponująco, jeżeli chodzi o publikacje makroekonomiczne. Inwestorzy przede wszystkim poznają majowe dane z amerykańskiego rynku pracy. W tym te najważniejsze, czyli dane nt. stopy bezrobocia (prognoza: 8,1%) i zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognoza: 150 tys.). Lepsze od oczekiwań dane mogą poprawić nastroje na rynkach. Gorsze ożywią dyskusję o QE3. Szczególnie, że w czerwcu kończy się Operacja Twist.
Inne ważne publikacje w tym tygodniu to indeksy PMI dla Europy, Chin i USA, amerykańskie indeksy ISM i Chicago PMI oraz szwajcarski indeks instytutu KOF. W czwartek zostaną ponadto opublikowane dane nt. polskiego i szwajcarskiego PKB w I kwartale 2012 roku oraz zrewidowane dane nt. amerykańskiego PKB za ten sam okres.
Na wykresach:
EURUSD, D1 – poziom 1,25, będący psychologicznym wsparciem, został wykorzystany do wygenerowania korekty. Pretekstem do tego ruchu stały się najnowsze sondaże w Grecji. Trudno jednak mówić o przełomie. Euro w dalszym ciągu pozostaje powyżej oporów na 1,2623 i 1,2642. Do czasu pokonania tej ostatniej bariery zakres wahań wyznacza rysowany od początku miesiąca kanał spadkowy.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.