Spór o hotel w Poznaniu. Poseł grzmi: Poznań to nie Mielno
Spór o hotel Poznaniu. Radni są oburzeni na decyzję Urzędu Miasta. Ich zdaniem obiekt, który ma powstać nad jez. Malta, jest zbyt duży i nie pasuje do krajobrazu. Malta to nie Bałtyk, żeby ją traktować jak Mielno — grzmi poseł Franciszek Sterczewski.
Tak ma wyglądać nowy hotel nad Jeziorem Maltańskim
Wadze Poznania zgodziły się na budowę hotelu nad jez. Malta – pisze "Wyborcza Poznań". Pomysł nowego hotelu nie podoba się zarówno radnym KO, jak i PiS. Decyzja zaskoczyła radnych, którzy mieli się dowiedzieć o niej z "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznesmen ma żal do pracowników. Ludzie zabrali głos
Radni zaniepokojeni decyzja urzędników
Marek Sternalski, lider klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, wyraził swoje zaniepokojenie brakiem wiedzy na temat tej decyzji. Chce dowiedzieć się, czy miasto musiało bez zastrzeżeń zgodzić się na budowę tak dużego obiektu, jak również jak wygląda kwestia dojazdu do planowanego hotelu – pisze "Wyborcza Poznań".
Miejscy urzędnicy są zdania, że nie mieli innego wyboru, niż wydać zgodę. Radni nie są przekonani co do tej argumentacji. Inwestorem, który chce wybudować hotel, jest MALTASKI. Posiada nad jeziorem całoroczny stok narciarski i teren między stokiem a jeziorem. Obiekt, według zapowiedzi, ma należeć do szwajcarskiej sieci Mövenpick. Inwestor hotelu zapowiadał, że będzie miał on ok. 160 pokojów. Spółka po raz pierwszy wystąpiła o pozwolenie w 2021 roku – wskazuje "Wyborcza Poznań".
Jak pisze "Wyborcza Poznań", Radny Łukasz Mikuła (KO) z komisji polityki przestrzennej krytykował pomysł, twierdząc, że planowany hotel jest zbyt duży i nie pasuje do krajobrazu. Mówił, że pierwotne plany zakładały budowę hotelu, ale w zupełnie innej formie. Chodziło raczej o coś, co będzie wpisane tarasowo w ukształtowanie zbocza. Ale nie wielki i długi na 150 metrów obiekt w poprzek stoku, który przykrywa i wizualnie spłaszcza całe wzniesienie.
Poseł Sterczewski grzmi
Poseł KO Franciszek Sterczewski zapowiedział skierowanie interwencji poselskiej do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Polityk pyta, dlaczego o wznowieniu postępowania nie wiedziała rada miasta, dlaczego do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie i dlaczego architekt miasta zgodził się na taką formę i lokalizację obiektu – pisze "GW".
- Malta to nie Bałtyk, żeby ją traktować jak Mielno. Ten wyraźnie niedoskonały plan powstał w 2002 roku, czyli miasto miało ponad 20 lat, by zweryfikować jego kształt i go skorygować – mówi "Wyborczej Poznań" poseł Sterczewski.
