Spór o pieniądze w Olsztynie. Czekają na podwyżki od dziewięciu miesięcy

Pracownicy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie (UWM) od dziewięciu miesięcy czekają na podwyżki, które powinni otrzymać. W wyniku sporu między uczelnią a jednym z działających na UWM związków zawodowych wciąż nie ma zgody co do podziału środków z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Pracownicy UWM czekają na podwyżki od wielu miesięcy Pracownicy UWM czekają na podwyżki od wielu miesięcy
Źródło zdjęć: © East News, Getty Images | Artur Szczepański
Michał Krawiel

Pracownicy dydaktyczni Uniwersytet Warmińsko-Mazurskiego, zaczynając nowy rok akademicki, wciąż nie otrzymali przyznanych zimą 30-proc. podwyżek wynagrodzeń. Wszystko przez spór między władzami UWM a jednym z działających na uczelni związków zawodowych, który nie zgadza się z wysokością podwyżek.

Na olsztyńskim uniwersytecie działają trzy związki zawodowe – "Solidarność", ZNP i "Prawda". Ten ostatni jest za wyższymi niż proponowane przez resort nauki podwyżkami dla pracowników niedydaktycznych. "Solidarność" i ZNP wypracowały z uczelnią kompromis. Brak konsensusu ze wszystkimi związkami skutkuje brakiem podwyżek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burmistrz alarmuje ws. powodzi. "Nic nie zostało wykonane"

Skąd spór, skoro ministerstwo mówi o 30 proc. w przypadku wykładowców i 20 proc. w przypadku innych zatrudnionych na polskich uczelniach? Prawo jednoznacznie nie zabrania pokrywania podwyżek dla innych niż wykładających pracowników z puli przeznaczonej na pensje dla osób zajmujących się dydaktyką. To właśnie wykorzystuje w swojej narracji "Prawda".

Sytuacja wydaje się patowa. Pracownicy UWM czują się zakładnikami sporu jednego związku zawodowego z rektorem.

Jesteśmy wszyscy zmęczeni czytaniem kolejnych komunikatów o braku porozumień – mówi WP Finanse jeden z pracowników dydaktycznych olsztyńskiej uczelni.

Zapytaliśmy o możliwość porozumienia przewodniczącego związku "Prawda", którego zdaniem większe podwyżki dla prawników niedydaktycznych są w zasięgu finansowym UWM.

Chcę poinformować, że według Związku Zawodowego Pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie "PRAWDA", nie istnieje spór dotyczący podwyżek. Natomiast prawdą jest, iż trwają negocjacje w sprawie rozdzielenia subwencji ministerialnej w wysokości około 80 milionów złotych. Negocjacje trwają a nasza propozycja nadal jest aktualna. Jesteśmy otwarci na negocjacje w celu osiągnięcia porozumienia – czytamy w odpowiedzi przewodniczącego "Prawdy" Andrzeja Adamowicza na nasze pytania.

Dwa związki dogadały się z uczelnią

ZNP i "Solidarność" na UWM zgodziły się, aby część podwyżek z 2023 roku, czyli kwota około 980 tysięcy złotych, została przeznaczona na podwyżki dla pracowników administracyjnych, tych najmniej zarabiających.

- Zapewniliśmy, że wszyscy dostaną co najmniej 750 zł do wynagrodzenia zasadniczego plus 20 proc. premii oraz wysługę lat. Na to była zgoda rektora. Dodatkowo prowadzone są rozmowy w sprawie nowego regulaminu wynagradzania opartego na wartościowaniu stanowisk pracy – mówi WP Finanse przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego na UWM Jacek Michalak.

Rektor uczelni, prof. Jerzy Przyborowski, na posiedzeniu Senatu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie powiedział, że przedstawił swoje stanowisko, które jest jednocześnie stanowiskiem dwóch pozostałych związków zawodowych. Zaznaczył, że gotowe porozumienie w tej sprawie zostało ponownie przedstawione przewodniczącemu Adamowiczowi wraz z apelem o jego podpisanie, jednak Adamowicz nie skorzystał z tej propozycji. Zaznaczył również, że nie zgodzi się na żadne propozycje, które mogłyby postawić UWM w trudnej sytuacji finansowej, jak i rozwojowej w przyszłości.

Co dalej z subwencją?

Spór między UWM a związkowcami z "Prawdy" z punktu widzenia pracowników wydaje się niezrozumiały. Tym bardziej że czekają oni na pieniądze od dziewięciu miesięcy i zaczynają się obawiać, czy w przypadku braku zgody do końca roku środki nie przepadną.

– W przypadku braku wykorzystania przez uczelnię publiczną środków subwencji przeznaczonych na działalność bieżącą (w tym wynagrodzenia) w roku przyznania, środki te z mocy prawa poprzez wynik finansowy przeznacza się na fundusz zasadniczy uczelni. Oznacza to, że zgromadzone środki są częścią kapitału uczelni – wyjaśnia WP Finanse rzeczniczka Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Natalia Żyto.

Co na to sami pracownicy? Nie kryją obaw o swoje podwyżki, ale też do końca nie rozumieją, o co toczy się spór. Cała sytuacja jest dla nich frustrująca. Część z nich uważa, że sprawa wynika z prywatnych sporów, które nie są z nimi związane.

Czuję się bezradna, nie wiem, co możemy zrobić, żeby te pieniądze nie przepadły. Nie zarabiam wiele i podwyżka naprawdę wprowadziłaby realną zmianę na lepsze w moim życiu – mówi nam jedna z pracownic Wydziału Humanistycznego UWM.

Ministerstwo zdaje sobie sprawę z problemu, ale jednocześnie podkreśla, że uczelnie mają w tym zakresie autonomię. Dlatego, jak zaznacza Natalia Żyto, minister nauki nie jest uprawniony do ingerencji i podjęcia mediacji między rektorem uczelni a związkami, bo stanowiłoby to naruszenie autonomii uczelni.

Niezależnie od powyższego, Minister Nauki dostrzega wagę problemu związanego z brakiem ustalenia zasad podziału środków na wynagrodzenia w uzgodnieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi, które funkcjonują w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, jak również to, iż podobna sytuacja może wystąpić w przyszłości w innych uczelniach. Problemu tego nie można jednak rozwiązać na gruncie aktualnie obowiązujących przepisów prawa — mówi WP Finanse rzeczniczka resortu nauki.

W ramach planowanej w najbliższym czasie nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce rozważana jest możliwość wprowadzenia przepisu, który rozwiązałby problem dotyczący uzgadniania podziału środków na podwyżki wynagrodzeń ze wszystkimi organizacjami związkowymi działającymi w danych uczelniach publicznych.

Michał Krawiel, dziennikarz WP Finansemoney.pl

Wybrane dla Ciebie
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Krakowskie centrum handlowe do rozbiórki. Istnieje od prawie 30 lat
Krakowskie centrum handlowe do rozbiórki. Istnieje od prawie 30 lat
75-latek: oddałem dom w zamian za opiekę. Porzucono go w szpitalu
75-latek: oddałem dom w zamian za opiekę. Porzucono go w szpitalu
Dostał 18 mandatów. Chciał sprzedawać proszki z Niemiec
Dostał 18 mandatów. Chciał sprzedawać proszki z Niemiec
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯