Sposób na armię
Pamiętajmy, jeśli osiądziemy na stałe w jakimś innym kraju i uzyskamy jego obywatelstwo, wówczas możemy podlegać obowiązkowi wojskowemu tego państwa.
26.07.2007 | aktual.: 26.07.2007 15:25
W Polsce obowiązuje pobór do wojska nawet do 50-go roku życia. Aby nie iść w kamasze trzeba się uczyć, złożyć wniosek o odroczenie lub po prostu wymeldować się z kraju.
Najprostsza sprawa jest oczywiście wówczas, gdy poborowy studiuje. Dostaje ze szkoły zaświadczenie o pobieraniu nauki i składa w odpowiedniej dla miejsca zamieszkania WKU.
Każdy poborowy może jeden raz złożyć wniosek na odroczenie służby wojskowej z ważnych przyczyn osobistych. Maksymalny okres takiego odroczenia wynosi rok. Aby jednak zostało przyznane, trzeba w jakiś sensowny sposób uzasadnić swoją prośbę.
Najbardziej banalne, ale jednocześnie prawdziwe wydaje się zatem wymeldowanie z kraju. Każdy obywatel Polski zgodnie z prawem może wyjechać na stałe za granicę. Aby w takiej sytuacji nie upomniało się o nas wojsko, należy wcześniej wymeldować się. – Wówczas armia nie ściga takich osób – zapewnia major Konrad Stube z WKU w Poznaniu.
Co ciekawe, nie ma znaczenia kategoria, jaką uzyskał poborowy podczas komisji lekarskiej. Jest jednak pewna bardzo ważna sprawa. Mogą to uczynić jedynie osoby, które nie dostały jeszcze powołania do wojska, czyli popularnego „biletu”.
Nieco inaczej wygląda sytuacja tych, którzy wyjechali za granicę, bez dopełnienia formalności z armią. Do takich osób mogą być cały czas wysyłane powołania, których oczywiście nie odbierają. Dlatego po przyjeździe do Polski mogą mieć problemy. – Za uchylanie się od służby wojskowej grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do dwóch lat – przestrzega major Stube.
Należy także pamiętać, że jeśli osiądziemy na stałe w jakimś innym kraju i uzyskamy jego obywatelstwo, wówczas możemy podlegać obowiązkowi wojskowemu tego państwa. Problemu nie będzie w Wielkiej Brytanii, gdzie jest armia zawodowa, ale już np. w Niemczech możemy zostać zaproszeni do odbycia służby wojskowej.
Michał Kaczmarek