Strajk w Lufthansie. 35 odwołanych lotów w dzień po zakończeniu protestu
Mimo zakończenia czterodniowego strajku pilotów niemieckie linie lotnicze Lufthansa odwołały w niedzielę 35 połączeń. Dopiero w poniedziałek - pod warunkiem, że nie dojdzie do kolejnych strajków - przywrócony zostanie normalny rozkład - podała Lufthansa.
27.11.2016 | aktual.: 28.11.2016 10:18
Niedziela jest pierwszym dniem bez strajku, ale nadal występują ograniczenia w lotach. - Chodzi konkretnie o 35 połączeń - powiedział rzecznik Lufthansy, cytowany przez agencję dpa.
Odwołanych zostało osiem połączeń z Monachium i 27 z Frankfurtu nad Menem.
Szefowa kadr Lufthansy Bettina Volkens wezwała tymczasem pilotów do powrotu do stołu rokowań. - Życzyłabym sobie, żeby związek zawodowy Cockpit zrezygnował ze swojego nieprzejednanego stanowiska - powiedziała Volkens w wywiadzie dla niedzielnego wydania "Bilda". Jej zdaniem konieczne jest znalezienie kompromisu będącego do zaakceptowania przez obie strony. - Tego nie można wymusić strajkiem - zastrzegła przedstawicielka zarządu odpowiedzialna za politykę personalną Lufthansy.
Piloci odrzucili w piątek nową propozycję płacową przewoźnika, zrezygnowali jednak na razie z kontynuowania strajku. Podczas protestu trwającego od środy do soboty Lufthansa odwołała 2755 lotów, co odczuło 345 tys. pasażerów.
Oferta Lufthansy przewidywała podwyżkę płac o 4,4 proc., jednorazową wypłatę w wysokości 1,8-miesięcznego uposażenia oraz zobowiązanie zatrudnienia nowych pilotów. Volkens zapowiedziała, że inne sporne punkty, jak choćby sprawa emerytur pomostowych, mogą być przedmiotem negocjacji z udziałem mediatora.
Cockpit uznał, że oferta Lufthansy jest niewystarczająca. Rzecznik związku oświadczył też, że nie jest ona niczym nowym - takie propozycje linie lotnicze przedkładały już dwa miesiące temu, więc w istocie nie chodzi tu o nową ofertę.
W obecnym sporze płacowym była to 14. akcja strajkowa od kwietnia 2014 r.
Związek zawodowy Cockpit podkreśla, że piloci nie dostali od pięciu lat żadnej podwyżki. Lufthansa wypracowała w tym czasie zysk w wysokości 5 mld euro. Cockpit domaga się wzrostu wynagrodzenia o 22 proc. w pięciu etapach, za okres od końca kwietnia 2012 r., kiedy wygasło poprzednie porozumienie płacowe, do kwietnia 2017 r. Związek reprezentuje interesy 5,4 tys. pilotów Lufthansy.