Surowce drożeją, ale akcje potaniały

Wydarzeniem dnia było pierwsze od lutego notowanie złota powyżej 1000 dolarów za uncję. Szczyt z lutego został nawet przebity o dwa dolary, ale cena nie została utrzymana.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Notowania złota wprawiają w pewną konsternację, ponieważ zwykło się uważać, że metal ten drożeje, kiedy pojawia się niebezpieczeństwo pojawienia się wyższej inflacji, względnie spadków cen akcji. Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest fakt, że po raz ostatni za uncję złota płacono ponad tysiąc dolarów niedługo po tym, jak indeksy giełdowe osiągnęły minimalny poziom w trwającej przez półtora roku bessie. Stąd ponowne osiągnięcie tego poziomu może wzbudzać nieprzyjemne skojarzenia wśród posiadaczy akcji.

Warto jednak odnotować, że dziś o ponad 3,6 proc. wzrosły też notowania miedzi, a o 2,8 proc. srebra. To reakcja inwestorów na wczorajsze dane o wzroście zamówień w przemyśle z Niemiec, choć już dzisiejszy - nieoczekiwany - spadek produkcji przemysłowej w Niemczech nie znalazł w oczach inwestorów uznania.

Układ notowań na rynkach surowcowych sprzyjał KGHM - jednej z pięciu spółek z WIG20, które zyskały dziś na wartości. Rano, a w zasadzie przez większą część sesji te proporcje były korzystniejsze, lecz w miarę jak zbliżała się godzina otwarcia notowań w USA, siły kupujących stopniowo słabły, co w konsekwencji doprowadziło do spadku WIG20 o 2 proc. między najwyższym i najniższym poziomem sesji. Ta ostatnia wartość została osiągnięta tuż przed końcowym fixingiem, ale rzutem na taśmę udało się kilkanaście punktów zyskać.

Mimo niemrawej w gruncie rzeczy sesji, obroty podliczono dziś na 1,57 mld PLN a więc wyżej niż wczoraj. Ponieważ na wykresie powstały czarne świece, punkty dopisujemy obozowi niedźwiedzi. Ponieważ jednocześnie indeksy są zawieszone mniej więcej pośrodku między szczytem z końca sierpnia i dołkiem z minionego tygodnia, sesję można jednak traktować jako mało istotną potyczkę, a do ważniejszej bitwy dojdzie przy okazji testowania dołka lub szczytu. Wzrost notowań surowców (ropy o 4,6 proc.) może promować byki w krótkim terminie. W dłuższym czekamy na korektę ostatnich miesięcy wzrostów.

Złoty nadal dziś zyskiwał - przedstawienie szczegółów dotyczących przyszłorocznych założeń budżetowych nie zmieniło nastawienia inwestorów do naszej waluty choćby dlatego, że przed oficjalną prezentacją przeciekami dopieszczone zostały najważniejsze tytuły prasowe. Warto odnotować spadek notowań dolara (związany ze wzrostem cen surowców), bo po spadku do 2,817 PLN jest on najtańszy od listopada ubiegłego roku. Euro ma szanse na najwyższe zamknięcie dnia wobec dolara od końca września 2008 r. Ponieważ zarówno drożejące surowce jak i spadający wobec euro dolar w ostatnich miesiącach służyły rynkom akcji, nie bardzo można powiedzieć, dlaczego teraz miałoby być odwrotnie. Choć zapewne punkt wrażliwości gospodarek na wysokie ceny surowców nie jest specjalnie odległy.

Emil Szweda
analityk
Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia