Suski o polskiej muzyce w radiu: trzeba mieć własną kulturę, nie zagraniczną

- Znam wielu artystów i oni mówią, że dziś są najgorsze czasy, w jakich żyli – koncertów mało, wpływy z biletów mizerne. Niektórzy nawet mówią, że muszą sprzedawać instrumenty – mówił gość Radia ZET Marek Suski. Podał także przykład słynnej Orkiestry Wiedeńskiej, w której grają również polscy muzycy. - To nie jest tak, że oni tam poszli, bo tak bardzo tego pragnęli. Tutaj po prostu nie mieli gdzie grać.

- Jest tak źle, że niektórzy muzycy nawet mówią, że muszą sprzedawać instrumenty - mówił w Radiu Zet poseł PiS Marek Suski
- Jest tak źle, że niektórzy muzycy nawet mówią, że muszą sprzedawać instrumenty - mówił w Radiu Zet poseł PiS Marek Suski
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
oprac. KKG

Beata Lubecka pytała posła PiS, skąd wziął się pomysł na to, by polskie rozgłośnie w 80 proc. nadawały polską muzykę.

- Trzeba polskim artystom pomóc. To kwestia narodowej kultury – przyznał Marek Suski.

Dopytywany o to, z którymi artystami rozmawiał, odparł: - Nie wiem, czy mogę wymienić nazwiska, bo nie chcę nikogo narażać na hejt. - Można latać zagranicznym samolotem, ubierać się w zagraniczne ubrania, ale zagranicznej kultury nie można mieć. Trzeba mieć ją własną - zaznaczył poseł PiS.

Marek Suski chlapnął ws. Pegasusa. Reakcja wicerzecznika PiS

Suski lubi Demarczyk i Niemena

Zdaniem Suskiego, "za granicą polskiej muzyki nie puszcza się chętnie". - Proszę pojechać do Francji i czekać, ile będzie polskich autorów – mówił polityk i podał przykaład Orkiestry Wiedeńskiej, w której grają polscy muzycy. - To nie jest tak, że oni tam poszli, bo tak bardzo tego pragnęli. Tutaj po prostu nie mieli gdzie grać. W systemie polskiej muzyki nie ma dużych pieniędzy – uważa.

Dziennikarka Radia Zet spytała Suskiego, jakiej muzyki słucha: - Oj, bardzo różnej. Jest wielu artystów z wielu branż. Bardzo lubię Ewę Demarczyk i Czesława Niemena – przyznał. - Nie chce jednak wymieniać żadnego nazwiska z funkcjonujących dziś artystów, by nikogo nie obrazić. Dopytywany o Marylę Rodowicza, zdradził, że zna artystkę. - Chyba raz czy dwa razy z nią krótko rozmawiałem. A od lat młodości zawsze jej muzyka nam towarzyszyła i niektóre przeboje są bardzo udane - ocenił.

Reforma radiowa posła Suskiego

Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji został złożony w piątek do marszałka Sejmu. Proponowana nowelizacja przewiduje m.in. zwiększenie emisji polskiej muzyki w programach stacji radiowych.

Projekt nowelizacji mówi o tym, że nadawcy programów radiowych, z wyłączeniem programów tworzonych w całości w języku mniejszości narodowych, etnicznych lub w języku regionalnym, będą przeznaczać nie, jak dotychczas 33 proc., a co najmniej 50 proc. miesięcznego czasu nadawania w programie utworów słowno-muzycznych, na te wykonywane w języku polskim, a co najmniej 80 proc. (do tej pory było to 60 proc.) w godzinach od 5:00 rano do 24:00.

W zaproponowanej przez Marka Suskiego nowelizacji przewidziano także "bonus" za nadawanie w tych godzinach utworów debiutantów. Ich czas antenowy będzie liczony jako 300 proc. czasu nadawania utworu. Dotychczas było to 200 proc.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2094)