Światowe korporacje polują na polskie firmy
Zagraniczne firmy oskarżają nasze spółki o kradzież znaków towarowych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
10.01.2013 | aktual.: 10.01.2013 07:00
Na świecie działa kilkanaście firm wyspecjalizowanych w watchingu, czyli ściganiu podobieństw w nazwach i symbolach marek. Ich ofiarą padają też polscy przedsiębiorcy.
- Część z tych spraw to szukanie dziury w całym. Ani dziedzina działalności firm nie jest zbieżna, ani nie można mówić o wzajemnej konkurencji - mówi rzecznik patentowy Anna Zakrocka, kierownik działu znaków towarowych w kancelarii patentowej Patpol.
I tak - amerykański gigant Apple oskarża polski sklep internetowy A.pl, ponieważ nazwa domeny brzmi podobnie do Apple. Z kolei GAP próbował odebrać kancelarii Global Audit Partner prawo do skrótu "g.a.p", ale pozew odrzucono. Urzędnicy odrzucili też roszczenia firmy Gucci wobec polskiej marki obuwia dla dzieci Gucio oraz Prady wobec sieci sklepów odzieżowych Parada.
Znak towarowy to nazwa, logo, motyw, symbol, czasem kształt czy melodia, które pozwalają zidentyfikować produkt na rynku. Co roku do Urzędu Patentowego trafia 8-10 tys. takich symboli. A na świecie rok w rok pojawia się ok. 800 tys. nowych znaków.
- Warto przed podjęciem decyzji o zgłoszeniu oznaczenia przeprowadzić analizę w dostępnych bazach danych, czy podobne nie zostały już objęte w danym zakresie prawem wyłącznym na rzecz osoby trzeciej - mówi Maciej Olejnik, prawnik w zespole prawa własności intelektualnej i nowych technologii kancelarii CMS Cameron McKenna.