Swoje pieniądze zarobili na łamaniu zasad. Oto biznesmeni którzy mieli odwagę pójść pod prąd

Żyjemy w epoce startupów, ale innowacyjne pomysły na biznes nie pojawiły się dopiero w XXI wieku. Wcześniej też nie brakowało śmiałków, którzy potrafili nie tylko wyjść poza obowiązujący schemat, ale też pokazać światu jak na eksperymencie zarobić miliony. Oto biznesmeni, których łączy nie tylko oryginalność, ale też wiara we własną intuicję i zmienione reguły gry.

Henry Ford jest nie tylko ojcem nowoczesnej motoryzacji i założycielem Ford Motor Company, ale też jednym z najbardziej niekonwencjonalnych twórców biznesu. Wbrew czasom, w których żył, położył nacisk na produkcję niedrogich samochodów na masową skalę i dzięki wprowadzeniu taśmy montażowej oraz produkcji tylko jednego modelu samochodu zredukował cenę tworząc produkt, na który stać było każdego, kto miał pracę. W ten sposób szybko pokonał konkurencję.

Usprawniając produkcję, Henry Ford wprowadził nowy system pracy, który wywołał powszechne oburzenie. Robotnicy w jego fabryce pracowali jak maszyny: wykonywali jedną niezmienną, prostą czynność, której tempo podyktowane było szybkością przesuwania się przedmiotów po taśmie produkcyjnej. Krytykom umknęło, że ten odhumanizowany system pracy rekompensował pracownikom wysokimi pensjami.

Pierwszy bar McDonald's założyli, co prawda bracia McDonaldowie, ale to nie oni zrobili z niego międzynarodową sieć i rozpoznawalną markę. To już była zasługa akwizytora Raya Kroca. To on zobaczył potencjał w barze, w którym obsługa była szybsza, sztućce i kubki jednorazowe, a menu bardziej ograniczone niż w innych lokalach. Nie tylko zaproponował braciom utworzenie ogólnokrajowej sieci lokali wzorowanych na już istniejącym, ale też sam podjął się tego zadania. Pomysł, żeby lokalizacja barów była poza centrum miasta, a ceny niskie, okazała się strzałem w dziesiątkę i gdy kilka lat później Kroc odkupił od braci sieć McDonald's, była to już prężnie działająca korporacja. Trzymając się zasady jednolitości wyglądu baru, obsługi i menu, Ray Kroc sprawił, że marka McDonald's stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie.

Zasadą, którą przede wszystkim kierował się w biznesie Sam Walton, twórca amerykańskiej sieci supermarketów Wal-Mart, było... łamanie wszelkich zasad. Jego innowacyjne i śmiałe podejście do biznesu sprawiło, że Wal-Mart stał się jedną z największych korporacji na świecie.

Po pierwsze w przeciwieństwie do istniejących sieci sklepów dyskontowych, które najczęściej powstawały w dużych miastach, swoje postanowił otworzyć w małych miejscowościach. Po drugie starał się, by koszty własne były jak najniższe, dzięki czemu mógł obniżać ceny produktów. Po trzecie postanowił podzielić się zyskiem z menedżerami sklepów, motywując ich do osiągania lepszych wyników sprzedażowych. Wszystko to sprawiło, że w ciągu pięciu lat w stanie Arkansas powstały aż 24 sklepy, a obecnie na całym świecie jest ich 11,5 tysiąca.

Li Ka-shing jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie, ale jego droga do osiągnięcia fortuny nie była łatwa. Jak stwierdził w jednym z wywiadów, nie jest szczęściarzem, a wszystko, co ma, zawdzięcza tylko ciężkiej pracy.

W wieku 15 lat po śmierci ojca porzucił szkołę i zaczął pracować w fabryce plastiku, żeby utrzymać rodzinę. Kilka lat później, przewidując boom na tworzywa sztuczne, za zaoszczędzone i pożyczone od przyjaciół pieniądze kupił fabrykę plastikowych kwiatów. Po latach spędzonych przy produkcji dokładnie wiedział, co trzeba zmienić, aby sprzedawane produkty były lepszej jakości, a jednocześnie, żeby ich cena pozostawała niska. I w taki sposób wkrótce stał się jednym z największych dostawców tych produktów w Azji.

Zarobione pieniądze ulokował w nieruchomościach. I choć wielu odradzało mu inwestowanie w tak ryzykowną branżę, Li Ka-shing postawił na swoim i niebawem stał się największym właścicielem nieruchomości w Hongkongu. Kolejne jego inwestycje również okazały się udanymi przedsięwzięciami.

Craigslist to jeden z najstarszych i najbardziej popularnych serwisów z ogłoszeniami. Na założonej w 1995 roku przez Craiga Newmarka stronie można znaleźć w zasadzie wszystko: od ofert kupna i sprzedaży po ogłoszenia o pracę i fora randkowe. I mimo że od tego czasu powstało wiele podobnych stron, oni nadal są jedną z najpopularniejszych. Użytkowników nie odstrasza nawet mocno staroświecki interfejs. W samych Stanach Zjednoczonych serwis odwiedza miesięcznie aż 60 milionów osób, a poza USA strona działa jeszcze w 69 krajach.

Na czym polega więc sukces, a zarazem oryginalność serwisu Craiglist? Przede wszystkim na prostocie obsługi, braku opłat za większość publikowanych ogłoszeń oraz całkowitej rezygnacji z zamieszczania na stronie reklam. Serwis pobiera opłaty za zamieszczane ogłoszenia, ale tylko w kilku amerykańskich miastach i są to ceny poniżej tych obowiązujących na rynku. Co ciekawe opłaty zostały wprowadzone tylko po to, aby pokryć koszty operacyjne firmy.

Za oryginalny pomysł odpowiada nie tylko założyciel Craig Newmark, ale przede wszystkim jego obecny prezes *Jim Buckmaster *_ (obaj na zdjęciu) _. Zatrudniony w firmie w 2000 roku na stanowisku programisty, już po roku pracy stał się jej szefem. Jak często powtarza w wywiadach, kluczem do sukcesu Craigslist jest przede wszystkim niekomercyjność serwisu i trzymanie się tej zasady od momentu założenia firmy po dzień dzisiejszy.