Sympatycy Wikileaks zaatakowali stronę internetową MasterCard
Hakerzy zaatakowali stronę internetową MasterCard, co - jak pisze BBC - może być zemstą za zablokowanie obsługi finansowej Wikileaks, demaskatorskiego portalu, którego założyciel Julian Assange znajduje się w areszcie w Londynie.
08.12.2010 | aktual.: 08.12.2010 17:08
Internauci, którzy nazywają siebie Anonimowymi (Anonymous), zagrozili na początku tygodnia, że zaatakują portale tych firm, które zablokowały obsługę finansową Wikileaks, a co za tym idzie napływ dotacji dla portalu. Według agencji Press Association zrobiły to systemy rozliczeń finansowych Visa i MasterCard, a wcześniej PayPal.
Agencja Associated Press (AP) pisze, że sympatycy Wikileaks zaatakowali także strony internetowe szwedzkich prokuratorów i adwokata, którego klientki oskarżają założyciela Wikileaks Juliana Assange'a o przestępstwa seksualne.
Ataki internetowe są częścią poparcia okazywanego w sieci stronie Wikileaks - pisze agencja AP, podkreślając, że w środę portal społecznościowy Twitter blokował się za sprawą wpisów solidarności ze stroną Assange'a, a na Facebooku gościło 1 mln jej fanów.
39-letni Julian Assange został aresztowany we wtorek w Londynie ma mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez Szwecję w związku z podejrzeniami o gwałt i molestowanie seksualne. Assange ma pozostać w areszcie do 14 grudnia, gdy ponownie stawi się w sądzie. Twierdzi, że jest niewinny i nie zgadza się na ekstradycję do Szwecji. Zdaniem Assange'a oskarżenia wobec niego są motywowane politycznie.
Wikileaks rozpoczął 28 listopada publikację 250 tys. poufnych depesz dyplomacji amerykańskiej, wywołując burzę na scenie międzynarodowej.(PAP)
mmp/ kar/