Trwa ładowanie...

Szara strefa na Długim Targu. Nielegalny handel w Gdańsku kwitnie

Nielegalny handel odzieżą na Długim Targu w Gdańsku trwa. Straż miejska złożyła do sądu już 55 wniosków o ukaranie handlarzu. Ci jednak w dalszym ciągu znajdują sposoby na ominięcie przepisów – podaje portal trojmiasto.pl.

Od początku roku do 23 sierpnia straż miejska sporządziła 55 wniosków o ukaranie do sądu dotyczących nielegalnego handlu prowadzonego przez osoby dorosłeOd początku roku do 23 sierpnia straż miejska sporządziła 55 wniosków o ukaranie do sądu dotyczących nielegalnego handlu prowadzonego przez osoby dorosłeŹródło: Adobe Stock, fot: Paweł Uchorczak
d47eaq1
d47eaq1

Jak tłumaczy gdańska Straż Miejska w rozmowie z portalem, nielegalni handlarze najczęściej zajmują miejski teren bezprawnie, nie posiadają zezwoleń i umów. Nie mają też kasy fiskalnej i nie odprowadzają podatków.

Ich urządzenia, takie jak butle gazowe, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów. Ponadto sprzedają produkty spożywcze niewiadomego pochodzenia, co może być niebezpieczne dla zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Były tłumy, są pustki. Władze Karpacza: nie tak miało być

Nielegalny handel na Długim Targu

– Od początku roku do 23 sierpnia straż miejska sporządziła 55 wniosków o ukaranie do sądu dotyczących nielegalnego handlu prowadzonego przez osoby dorosłe – informuje Monika Domachowska, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku, cytowana przez serwis trojmiasto.pl.

d47eaq1

Strażnicy zabezpieczyli balony, breloczki, pluszowe maskotki, notesy, kapelusze, ręczniki, włosy syntetyczne, papier toaletowy, zabawki w kształcie mieczy świetlnych, koszulki, cukier używany do wytwarzania waty czy zabawkowe samochodziki.

W 10 przypadkach zabezpieczono towar, który następnie został skonfiskowany przez sąd. Do tej pory sąd wydał 17 wyroków nakazowych, w których nałożył na handlarzy grzywny w wysokości od jednego do 5 tys. zł.

Handlarze omijają przepisy. Zbierają pieniądze na fundację

Nielegalni handlarze nie dają jednak za wygraną. Mimo podejmowanych działań, nadal znajdują sposoby na obejście przepisów. Zakładają fundacje i sprzedają swoje towary pod przykrywką zbiórek na szczytne cele - relacjonuje trojmiasto.pl.

– Klient wspiera fundację dowolną kwotą do puszki. W praktyce jednak reprezentanci fundacji nierzadko wskazują określoną cenę za towar. Wówczas transakcja zgodnie z prawem jest traktowana jako handel – podaje rzeczniczka Straży Miejskiej w rozmowie z serwisem.

d47eaq1

Do nielegalnego handlu często są wykorzystywane osoby nieletnie. W takich przypadkach zgodnie z Ustawą z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich towar i stoisko są zabezpieczane, a sprawa jest kierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d47eaq1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47eaq1