Szczurek: liczę, że KE zarekomenduje zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu
Jest bardzo prawdopodobne, że Komisja Europejska zarekomenduje w środę zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu - ocenił minister finansów Mateusz Szczurek.
13.05.2015 08:50
"Na to liczę i stałyby za taką decyzją zarówno wyniki polskiej gospodarki, polskich finansów publicznych, jak i oczekiwania co do dalszego kształtu polskich finansów publicznych w najbliższych dwóch latach" - podkreślił w środę w radiowej "Trójce" szef resortu finansów.
Jak mówił, Polska od zawsze walczyła o to, by zasady, które funkcjonują w Unii Europejskiej były jasne. "Pakt Stabilności i Rozwoju wyraźnie mówi, że w przypadku, jeśli deficyt jest bliski 3 proc. (PKB) i jeśli koszty systemowej reformy emerytalnej są jedynym powodem, dla którego przekracza się 3 proc., to powinno to zostać uwzględnione przy ocenie o zdjęciu procedury nadmiernego deficytu. A więc krótko mówiąc, jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście taką decyzję, taką rekomendację, dzisiaj Komisja Europejska podejmie" - ocenił minister finansów.
"19 czerwca - wtedy ministrowie finansów spotykają się w Luksemburgu - i będą zatwierdzali tę decyzję" - dodał.
W środę Komisja Europejska ma przedstawić rekomendację w sprawie procedury nadmiernego deficytu w odniesieniu do Polski. Polski resort finansów spodziewa się, że KE zaleci zniesienie procedury. Rekomendację KE musi jeszcze zatwierdzić Rada UE, która spotka się 19 czerwca. Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu od 2009 r., a w czerwcu 2014 r. procedura została zawieszona przez Komisję Europejską.
Unijny traktat stanowi, że państwa członkowskie powinny unikać nadmiernych deficytów budżetowych. Procedura nadmiernego deficytu (EDP) to narzędzie dyscyplinujące rządy, które nie prowadzą odpowiedniej polityki fiskalnej. Unia, na wniosek Komisji, może nałożyć procedurę, jeśli w danym kraju deficyt przekroczył 3 proc. PKB lub dług jest wyższy niż 60 proc. PKB. Objęte procedurą państwo powinno stosować się do zaleceń Rady UE, czyli grona unijnych ministrów finansów. UE wyznacza termin na doprowadzenie finansów publicznych do porządku, jednak często są one przedłużane. Jeśli państwo nie wykonuje zaleceń, możliwe są kary, takie jak konieczność wpłacenia na nieoprocentowany depozyt kwoty odpowiadającej 0,2 proc. PKB danego państwa.
Obecnie procedurą, obok Polski, objęte są Chorwacja, Malta, Cypr, Portugalia, Słowenia, Francja, Irlandia, Grecja, Hiszpania i Wielka Brytania. W przeszłości procedurą objęte były także inne kraje, a jedyne państwa UE, wobec których nie stosowano procedury, to Estonia i Szwecja.