Szef NSZZ "Solidarność" o zagrożeniach dla polskiej gospodarki

Zmniejszenie wpływów z podatków do budżetu, rosnące zadłużenie systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych oraz zadłużanie się gospodarstw domowych, to główne zagrożenia dla polskiej gospodarki - uważa przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.

Szef NSZZ "Solidarność" o zagrożeniach dla polskiej gospodarki
Źródło zdjęć: © AFP

06.05.2010 | aktual.: 06.05.2010 13:26

W czwartek w Warszawie zaprezentowano raport "Praca Polska 2010" sporządzony przez Komisję Krajową NSZZ "Solidarność". Szczegóły raportu zostaną przedstawione i omówione 12 maja podczas konferencji w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" - zapowiedział Śniadek.

- Fundamentem rozwoju polskiej gospodarki powinna być praca, która powinna podlegać szczególnej ochronie. Tworzenie dobrych miejsc pracy i ochrona pracowników powinna być priorytetem polskiej polityki gospodarczej - powiedział przewodniczący NSZZ "S".

Zwrócił też uwagę, że w Polsce "stale wzrasta liczba umów na czas określony". - Jest już najwyższa w Europie - zaznaczył Śniadek.

Według niego, wzrost bezrobocia to efekt krótkowzroczności polskich przedsiębiorstw i rządu. Powołując się na dane Eurostatu, Śniadek wskazał, że stopa bezrobocia w Polsce wzrosła w 2009 r. o 34 proc. W marcu 2010 r. wynosiła 13 proc. - Po raz pierwszy od 10 lat liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych przekroczyła 3 mln - powiedział Śniadek.

- Utrzymanie miejsc pracy i poziomu wynagrodzeń jest bardzo istotne w Polsce, gdzie konsumpcja gospodarstw domowych była nadal głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego - uważa Śniadek. "Niestety, polskie gospodarstwa coraz bardziej się zadłużają, a ich oszczędności maleją. Większość polskich gospodarstw w ogóle nie oszczędza, a podział zasobów jest bardzo nierówny. Wzrasta liczba osób zagrożonych niespłaconym kredytem" - podkreślono w raporcie.

Z danych przedstawionych w raporcie przygotowanym przez Komisję Krajową NSZZ "Solidarność" wynika, że 43,6 proc. Polaków zarabia poniżej 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a 65,4 proc. osiąga dochody poniżej przeciętnego wynagrodzenia brutto.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)