Szefowa Fed drugi raz stanie przed komisją. Ma dobre wieści dla złotego
Zobacz, ile kosztuje dolar i jak może się zmienić jego kurs w najbliższej przyszłości.
22.06.2016 | aktual.: 22.06.2016 14:00
Od rana nasza waluta zyskuje na wartości względem dolara. Takiemu ruchowi sprzyjają słowa Yanet Yellen, która daje do zrozumienia, że podwyżki stóp procentowych nie będą szybkie i znaczące. Zdaniem Damiana Rosińskiego z DM AFS w tym roku może do tego dojść tylko raz.
Krótko trwało umocnienie dolara, który zyskał na wartości we wtorek prawie 6 groszy. Środa przynosi obniżkę notowań amerykańskiej waluty z powrotem do 3,88 zł.
Oczywiście duże ruchy kursów walut w górę i w dół związane są z nerwowym wyczekiwaniem na wynik referendum w Wielkiej Brytanii. W momencie, w którym będzie znany, znowu najważniejsza dla dolara będzie sytuacja w amerykańskiej gospodarce, a perspektywy dla jej wzrostu nie są aż tak dobre, by szybko i znacząco podnosić stopy procentowe. To właśnie główne wnioski z przesłuchania szefowej Fed przed Komisją Bankową Senatu USA.
Obserwuj bieżące notowania dolara src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1466546460&de=1466632740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Janet Yellen również w środę pojawi się w amerykańskim Kongresie. Tym razem jednak stanie przed Komisja ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. - Ponownie wygłosi wystąpienie na temat polityki monetarnej i odpowie na pytania członków komisji. Trudno jednak oczekiwać zmiany retoryki, więc wydarzenie to nie będzie miało najmniejszego wpływu na decyzje inwestorów - zauważa Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.
Co konkretnie powiedziała Yellen? Rezerwa Federalna będzie bardzo ostrożnie kontynuować proces podnoszenia stóp procentowych z uwagi na szereg zagrożeń, przed którymi stoi amerykańska gospodarka. Wśród nich wymieniła słabsze raporty z rynku pracy, niski wzrost produktywności, a także czynniki zewnętrzne - stojącą przed wyzwaniami gospodarkę Chin oraz ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Z drugiej strony, prezes Fed dostrzega sygnały wzrostu presji na podwyżki płac, a doniesienia dotyczące wydatków na konsumpcję prezentują optymistyczny obraz koniunktury w nadchodzących kwartałach.
- Choć Yellen podtrzymała ocenę sytuacji, w której Rezerwa Federalna stopniowo podnosi oprocentowanie, ton jej wypowiedzi został złagodzony i świadczy o tym, że następny ruch w górę nie nastąpi szybko - wskazuje Damian Rosiński, ekspert Domu Maklerskiego AFS. Prognozuje, że oprocentowanie w tym roku nie wzrośnie dwukrotnie, jak w projekcjach zakłada bank centralny. Spodziewać się można najwyżej podwyżki do 0,75 proc. na jednym z ostatnich posiedzeń 2016 roku.
- Dla złotego to dobra informacja - podkreśla Rosiński. - Możliwy wzrost kosztów finansowania w dolarach to podstawowy element ryzyka dla walut rynków wschodzących. Czynnikami powstrzymującymi przed poważniejszym umocnieniem złotego są te natury wewnętrznej, politycznej. Historycznie nie były one trwałe i decydujące o zachowaniu waluty w średnim i długim terminie, dlatego uważamy, że obecna słabość także jest przejściowa i będzie ustępować.