Szkic walutowy

Euro bije kolejny tegoroczny rekord siły wobec dolara – kurs EURUSD osiągnął w nocy poziomy 1,4890, co wydaje się być skutkiem stosunkowo pozytywnie odczytanego przez inwestorów wyniku posiedzenia Banku Japonii.

14.10.2009 08:45

Euro bije kolejny tegoroczny rekord siły wobec dolara – kurs EURUSD osiągnął w nocy poziomy 1,4890, co wydaje się być skutkiem stosunkowo pozytywnie odczytanego przez inwestorów wyniku posiedzenia Banku Japonii.

Podczas posiedzenia utrzymano stopę procentową na niezmienionym poziomie (0,1%). W uzasadnieniu decyzji pojawiły się słowa, które wskazują, że według Banku Japonii perspektywy japońskiej gospodarki poprawiły się, oraz że sektor finansowy również poprawia swoją kondycję. Najważniejsze były jednak słowa, które nie padły. Inwestorzy spodziewali się, że Bank zapowie zgodne z planem wycofywanie się ze wspierania rynku korporacyjnych papierów dłużnych do grudnia, jednak w komentarzu nie pojawiło się ani słowo o zakończeniu któregokolwiek z programów monetarnej stymulacji gospodarki. Dla inwestorów jest to sygnał, że w najbliższym okresie płynność sektora finansowego będzie wysoka i nie powinny pojawić się żadne trudności. To poprawia nastroje i winduje w górę indeksy giełdowe na Dalekim Wschodzie.

Wśród wydarzeń dnia dzisiejszego podobną wagę może mieć jeszcze przewidziany do ujawnienia wieczorem protokół z posiedzenia FOMC z 22-23 września bieżącego roku. Dzięki protokołowi poznamy ocenę stanu amerykańskiej gospodarki przez poszczególnych głosujących w FOMC. Wypowiedzi w mediach sugerują, że w protokole nie znajdzie się dyskusja o rychłym zacieśnieniu polityki pieniężnej w jakikolwiek sposób. W szczególności powinny znaleźć się w nim stwierdzenia, które wskażą, że stopy procentowe zostaną utrzymane na niskim poziomie jeszcze przez długi czas. Donald Kohn, wiceprzewodniczący FOMC, stwierdził że stopy procentowe mogą pójść w górę dopiero, gdy bezrobocie w USA zacznie spadać. W ocenie większości ekonomistów nie stanie się to jednak szybko.

Na złotym wciąż ciążą problemy polityczne – kolejne ujawniane przez CBA „afery” (na razie w przypadku żadnej z nich większość mediów nie może doszukać się w czynach polityków znamion przestępstwa) podminowują zaufanie inwestorów zagranicznych do rządu. W miarę wyjaśniania sytuacji w najbliższych dniach efekt niepewności politycznej powinien jednak słabnąć i pozwolić zbliżyć się kursowi EURPLN do poziomu 4,20.

W kalendarzu danych makroekonomicznych na dzień dzisiejszy przewidziano liczne publikacje. O 10:30 brytyjskie Office for National Statistics poda dane o wysokości stopy bezrobocia (według prognoz ma ona wynieść 7,9%). O 11:00 Eurostat poda dane o produkcji przemysłowej w Eurolandzie (po spadku o 0,3% w lipcu dane za sierpień mają wskazać na wzrost o 1% w ujęciu miesięcznym). O 14:00 Główny Urząd Statystyczny poda informacje o inflacji CPI (prognoza rynkowa to 3,5% w ujęciu rocznym, według nas dynamika indeksu cen może być nieznacznie niższa i wynieść 3,4% w ujęciu rocznym), zaś NBP poda informacje o kształtowaniu się podaży pieniądza M3 (spodziewany jest jej wzrost o 8,8% w ujęciu rocznym, a według naszych prognoz o 9,3% w ujęciu rocznym). Po południu nadejdą informacje z USA, wśród których najważniejszym raportem będą dane o dynamice sprzedaży detalicznej we wrześniu. Wyniki sierpnia i lipca były zaburzone programem Cash for clunkers, czyli dopłatami do wymiany starych, paliwożernych samochodów na (nieco…)
bardziej oszczędne. Ostatnie dane wskazują, że po zakończeniu programu sprzedaż samochodów znacznie spadła, więc prognozowany jest spadek sprzedaży detalicznej w USA o 2,1% w ujęciu miesięcznym (o 1,6% według naszych prognoz), zaś w przypadku sprzedaży detalicznej z wyłączeniem samochodów przewidywany jest wzrost o 0,2% w ujęciu miesięcznym.

Możliwe, że podawane w najbliższych dniach informacje o wynikach amerykańskich spółek finansowych w III kwartale 2009 również wpłyną na nastój inwestorów i ich skłonność do podejmowania ryzyka. W dniu dzisiejszym wyniki poda JP Morgan Chase (przewidywany jest zysk w wysokości 0,49 USD na akcję), zaś jutro – Citirgroup oraz Goldman Sachs.

eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)