Szokujący napiwek w wysokości ponad 15 tys. zł!
Napiwek w wysokości 5 tys. dol. (ponad 15 tys. zł) miał zostawić brytyjski milioner Richard Branson w lokalnym pubie małego miasteczka w Stanach Zjednoczonych – donosi „Daily Mail”. Rachunek Bransona opiewał na wysokość 214 dol. (ponad 600 zł)
Hojność anonimowego klienta zaskoczyła mieszkańców Utah do tego stopnia, że wszczęto dochodzenie na temat tego, kto mógł ofiarować takie pieniądze. Twierdzą oni, że 17 sierpnia właściciel linii lotniczych Virgin, Richard Branson był widziany w miasteczku i to on, ich zdaniem, darował 5 tysięcy obsłudze lokalu Brewski’s. Branson faktycznie w tym czasie przebywał w Utah, do którego sprowadziły go obowiązki służbowe.
Plotka niesie, że Brytyjczyk zostawił jeszcze dwa tipy w innych lokalnych pubach. Każdy z nich opiewał na sumę 1 tys. dol. (ponad 3 tys. zł). Mieszkańcy są przekonani, że wszystkie napiwki zostawiła ta sama osoba.
Źródło: studio.wp.pl
Drugi z napiwków został wręczony w pubie Aleged. Darczyńca zapłacił zaledwie 49 dol. za swój rachunek. Trzeci niezwykły prezent otrzymała dziewczyna, która pracuje w lokalnym klubie golfowym. Jak opisują świadkowie, kelnerka nie mogła uwierzyć w swoje szczęście i zalała się łzami.
Właściciele pubów do tej pory nie skomentowali sensacyjnych doniesień, jakoby ich klientem był Richard Branson.
Źródło: studio.wp.pl
JK,WP.PL