Za jego ślub zapłacili sponsorzy. Ich logotypy nosił na marynarce
Śluby potrafią być kosztowne, ale Dagobert Renouf znalazł na to nietypowy sposób. Przedsiębiorca postanowił, że za jego wesele zapłacą sponsorzy. W zamian za wsparcie finansowe umieścił ich logotypy na swoim garniturze.
Dagobert Renouf, znany ze swojej działalności w środowisku startupowym, zaprezentował kreatywne podejście do organizacji ślubu. Jak podaje portal nowymarketing.pl, postanowił wykorzystać ten wyjątkowy dzień jako okazję do przeprowadzenia kampanii marketingowej, sprzedając powierzchnię reklamową na swoim garniturze.
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: "Nie słuchaj klientów"
26 marek na jednym garniturze
Przedsiębiorca ogłosił w mediach społecznościowych swój niecodzienny projekt. Chciał potraktować własny ślub jak kampanię marketingową.
Zamiast tradycyjnych form promocji zaproponował firmom możliwość umieszczenia ich logotypów na swojej marynarce. W realizacji pomysłu pomógł mu krawiec, który przygotował specjalny, "sponsorski" garnitur.
Jak się okazało, pomysł wzbudził ogromne zainteresowanie w branży technologicznej. Renouf nie miał problemu ze znalezieniem chętnych. Do projektu dołączyło 26 firm z sektora AI, SaaS oraz nowych technologii.
Zdjęcia i nagrania z uroczystości obiegły internet, przynosząc rozgłos zarówno panu młodemu, jak i jego sponsorom.
Źródło: nowymarketing.pl