Szpulka oznaką niezdecydowania
Środowa sesja przebiegała pod dyktando sprzedających. Notowania kontraktów terminowych na otwarciu broniły okolic 2 400 pkt, co było pretekstem do 20-pkt odbicia. Od około godziny 10, kontrakty terminowe systematycznie traciły, a gracze wyczekiwali na dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, które to okazały się gorsze od oczekiwań.
26.08.2010 08:33
Sesja przebiegała bez większych rewelacji, notowania FW20U10 ustanowiły minimum na 2 389 pkt. Na końcowym fixingu kurs przyjął wartość 2 412 pkt, przy sesyjnym wolumenie obrotu wynoszącym 59,2 tys. sztuk. LOP w trakcie sesji była raczej dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, co umniejsza spadkową jej wymowę. Dzisiaj poznamy dane tygodniowe z amerykańskiego rynku pracy.
W czasie wczorajszej sesji na wykresie kontraktów terminowych FW20U10 pokazała się świeca szpulka informująca o równowadze sił i braku zdecydowania co do dalszej przeceny. Obecność cieni informuje, że zarówno popyt jak i podaż próbowała swoich sił, jednak zamknięcie wypadło na poziomie kursu odniesienia, co dodatkowo potęguje niepewność. Notowania kontraktów terminowych znajdują się pomiędzy dwoma wsparciami: 50% i 61,8% zniesienia fali zapoczątkowanej w końcówce czerwca. Wskaźnik RSI znajduje się na poziomie 40 pkt, a to oznacza, że posiada on jeszcze niewielki potencjał do spadków w ramach obecnej korekty, która mogłaby nie zagrozić wzrostowej fali impulsu. Jeśli jednak poziom 31 pkt zostanie przełamany, może być to pretekst do dalszej przeceny. Jeśli spojrzymy na wykres w szerszej perspektywie, to nieudana próba ataku na kwietniowe maksima powinna skierować kursy kontraktów w okolice minimów z maja i czerwca. Czy tak się stanie – pytanie to obecnie pozostaje bez odpowiedzi.
BM Banku BPH