Szwedzka korona: Riksbank uruchamia nowe maszyny drukarskie. Złoty i tak traci

Szwedzki bank centralny ogłosił zwiększenie dodruku korony. Chce w ten sposób stawić czoła zagrożeniu, że silniejsza korona zaprzepaści nadzieje na wzrost inflacji.

Szwedzka korona: Riksbank uruchamia nowe maszyny drukarskie. Złoty i tak traci
Shutterstock/Emmoth

21.04.2016 | aktual.: 21.04.2016 12:43

Szwedzki bank centralny ogłosił zwiększenie dodruku korony. Chce w ten sposób stawić czoła nadmiernemu umocnieniu waluty, co mogłoby zaprzepaści nadzieje na wzrost inflacji.

Szwedzki bank centralny (Riksbank) utrzymał podstawową stopę procentową na poziomie minus 0,5 proc. W ostatnich latach starał się dostosować politykę monetarną do tempa gospodarki. Ta, po szybkim ostatnio wzroście, według banku grozi przegrzaniem, tym bardziej że wskaźnik inflacji (w marcu 0,8 proc. rok do roku) pozostaje dużo poniżej poziomu docelowego banku centralnego (2 proc.).

„Zarząd zdecydował, że program skupu obligacji rządowych powiększy się o 45 mld koron szwedzkich (około 21 mld zł) w drugiej połowie roku 2016” - napisał Riksbank w notatce po dzisiejszym posiedzeniu. „To powinno zredukować ryzyko szybszego umocnienia korony niż wskazują prognozy i załamania się przyrostu inflacji.”

Złoty najsłabszy w Europie do korony

Wbrew oczekiwaniom bankierów korona umocniła się zaraz po tej decyzji: o 0,2 proc. względem euro i 0,1 proc. do dolara. Najsilniejszy spadek względem korony spośród walut europejskich odnotował dziś polski złoty (-0,6 proc.).

- Rozszerzenie programu luzowania ilościowego było spodziewane, choć okazało się trochę mniejsze niż się spodziewaliśmy - powiedział Reuterowi Knut Hallberg, ekonomista Swedbanku. - Korona jest cały czas dylematem dla Riksbanku.

Gospodarka Szwecji poszła mocno w górę w ubiegłym roku. 4,1-procentowy wzrost PKB był ósmym wynikiem na świecie, a drugim w Europie (po Turcji). Riksbank sprowadził ostatnio stopy procentowe na samo dno. W lutym obniżył podstawową stopę do jeszcze bardziej ujemnych poziomów niż poprzednio, tj. do -0,5 proc. z -0,35 proc., choć dwóch na sześciu członków zarządu banku głosowało przeciw.

Był to element dostosowania polityki stóp procentowych do tego, co robiły inne banki europejskie, a głównie Europejski Bank Centralny. Ten sprowadził w marcu stopę refinansową do zera, a depozytową do -0,4 proc. i to prawdopodobnie koniec cięć na najbliższy czas.

Riksbank twierdzi, że jest gotowy do prowadzenia nawet „luźniejszej” polityki pieniężnej, mimo że jej potrzeba się zmniejszyła.

„Ważną sprawą dla polityki monetarnej jest, żeby trend w inflacji zbliżył się do celu banku centralnego i żeby zaufanie w cel inflacyjny nie słabło” - napisał Roksbank w komunikacie.

Inflacja w ostatnich trzech miesiącach przebijała oczekiwania rynkowe i banku centralnego. Szczególnie mocno rosły w ostatnim roku ceny mieszkań, choć w samym marcu akurat spadały o 0,9 proc.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)