T‑Mobile ukarany za reklamy Heyah. Będzie zwracać klientom pieniądze
Reklamy stosowane przez T-Mobile w kampanii "Pierwszy prawdziwy no limit" dotyczącej sieci Heyah mogły wprowadzać konsumentów w błąd, uznał UOKiK. Operator dobrowolnie zobowiązał się do zwrotu pieniędzy klientom.
16.04.2018 | aktual.: 16.04.2018 13:51
W 2015 roku T-Mobile prowadził kampanię reklamową sieci Heyah pod hasłem "Pierwszy prawdziwy no limit". Reklamy kusiły ceną 49,98 zł, ale prawdziwe koszty usług bez limitu zostały ukryte.
Jak wskazuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w wersji radiowej i internetowej reklamy zabrakło informacji o tym, że po 3 miesiącach do abonamentu zostanie doliczone 19,99 zł tytułem opłaty za usługę nielimitowanego internetu, a w spocie telewizyjnym przekaz ten był nieczytelny.
Operator nie informował też jasno, że cena 49,98 zł zawiera rabaty za wyrażenie zgód marketingowych i na fakturę elektroniczną.
Według UOKiK-u po zapoznaniu się z reklamą klienci mogli nie mieć świadomości, że jeśli ich nie udzielą, będą płacić drożej – 59,96 zł przez pierwsze trzy miesiące i 79,95 zł po tym okresie.
- Te reklamy mogły wprowadzać w błąd co do rzeczywistej, łącznej opłaty za wszystkie usługi – uważa Marek Niechciał, prezes UOKiK. – Jeśli cena podlega jakimś ograniczeniom, np. czasowym, to konsument musi o tym wiedzieć. Inaczej może odnieść błędne wrażenie, że podana w reklamie kwota jest szczególnie atrakcyjna, a tymczasem otrzymał niepełną informację – podkreśla.
UOKiK zwraca uwagę, że T-Mobile w reklamach Heyah podkreślał rzetelność swojej oferty w porównaniu do innych operatorów telekomunikacyjnych. W reklamie radiowej padał następujący tekst: "Inni obiecują Ci wszystko bez limitu. Prostujemy! Jak wszystko? Skoro tylko rozmowy, a na Internet masz ograniczenia i limity. A w Heyah na abonament Pierwszy prawdziwy no limit na wszystko za 49,98! Kup na heyah.pl".
UOKiK uznał, że działania spółki mogły naruszać zbiorowe interesy konsumentów, ale T-Mobile uniknął kary finansowej, ponieważ zaprzestał emisji tych reklam i zobowiązał się do wyeliminowania skutków swoich praktyk.
Decyzja UOKiK oznacza, że obecni klienci do końca obowiązywania umowy będą płacić obiecaną w reklamie cenę 49,98 zł.
Ponadto wszyscy konsumenci, którzy skorzystali z promocyjnej oferty spółki, będą mogli w każdym czasie uzyskać zwrot uiszczonych dotąd kwot przewyższających wysokość ceny z reklamy.
T-Mobile musi wysłać listy polecone do wszystkich zainteresowanych osób, także tych, które już zrezygnowały z jego usług. Klienci dowiedzą się z nich m.in. o decyzji Prezesa UOKiK i sposobie zwrotu opłat. Spółka w ciągu 21 dni od wskazania przez konsumenta numeru konta bankowego odda mu pieniądze.
Na zwrot jakich sum mogą liczyć osoby, które podpisały umowę w ramach oferty Pierwszy prawdziwy no limit w pakiecie SMART XL?
UOKiK wyjaśniam, że jeśli umowa nie została jeszcze rozwiązana, klient może liczyć na
- niepobieranie opłaty za usługę nielimitowanego internetu (19,99 zł miesięcznie) przez cały czas obowiązywania umowy, czyli do momentu rozwiązania jej przez ciebie, a także zwrot zapłaconych do tej pory opłat za tę usługę,
- miesięczny rabat 4,99 zł do końca obowiązywania umowy, nawet jeśli nie zgodziłeś się na otrzymywanie faktur tylko w wersji elektronicznej, a także zwrot dotychczas zapłaconych kwot związanych z brakiem tej zgody,
- miesięczny rabat 4,99 zł do końca obowiązywania umowy, nawet jeśli nie wyraziłeś zgód marketingowych, a także zwrot dotychczas zapłaconych kwot związanych z brakiem tych zgód.
Jeśli umowa już nie obowiązuje, były klientom Heyah przysługiwać będzie zwrot zapłaconych wcześniej kwot:
- 19,99 zł miesięcznie za usługę nielimitowanego internetu,
- 4,99 zł miesięcznie, jeśli się nie zgodziłeś na otrzymywanie faktur tylko w wersji elektronicznej,
- 4,99 zł miesięcznie, jeśli nie udzieliłeś zgód marketingowych.
T-Mobile opublikował komunikat po decyzji UOKiK:
Celem kampanii, której dotyczy decyzja UOKiK, było rzetelne poinformowanie klientów o wszystkich warunkach promocji, niestety, przy jej realizacji z pewnością zabrakło troski o jasność przekazu. Serdecznie przepraszamy za to wszystkich klientów, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd i zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by taka sytuacja już nigdy się nie powtórzyła. Od początku w pełni współpracowaliśmy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumenta w celu wyjaśnienia sprawy oraz ustalenia odpowiedniej rekompensaty i w pełni wywiążemy się z naszych zobowiązań. Należy pamiętać, że rzecz dotyczy archiwalnej promocji, której od ponad 2 lat nie ma już w naszej ofercie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.