Ministerstwo Zdrowia nie rozsyła żadnych smsów dotyczących wsparcia żywieniowego w związku z epidemią - informuje resort. Policja również przestrzega przed fałszywymi smsami i doradza, by ich nie powielać.
Paczka na podany adres jest droższa. Prosimy o dopłatę - można przeczytać w SMS, który dostała nasza czytelniczka. To już kolejny raz, kiedy oszuści próbują wyłudzić w ten sposób pieniądze.
"Uwaga, nie odpisujcie na tę wiadomość" - ostrzegają się Polacy w mediach społecznościowych. Nieuwaga może kosztować nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. O naiwności większość przekona się, dopiero gdy dostanie rachunek telefoniczny.