pomoc dla bezrobotnych

Ponad 1,2 tys. bezrobotnych w woj. pomorskim otrzyma pomoc dzięki realizacji programów regionalnych: "Gryf" oraz "Region, Gospodarka i Praca".

7 tys. zł - na taką kwotę może liczyć bezrobotny, który przeprowadzi się do miejscowości, w której jest dla niego praca. To atrakcyjna suma, ale - jak się okazuje - chętnych brak.

Profilowanie pomocy dla bezrobotnych, premiowanie urzędników
za skuteczność (czyli doprowadzenie do zatrudnienia szukających pracy), specjalne programy dla
młodych i osób 50+ - to zmiany reformujące działanie urzędów pracy, które wchodzą we wtorek w
życie.

Bezzwrotne dotacje na otworzenie własnego biznesu należą do najbardziej efektywnych form aktywizacji osób bezrobotnych. Wsparcie tego typu daje obecnie praktycznie każdy urząd pracy w Polsce.

Rząd chce wprowadzić duże zmiany w przyznawaniu pomocy dla bezrobotnych i działaniu urzędów pracy. Nowe rozwiązania mają być bardziej dopasowane do potrzeb osób bez pracy.

Resort pracy dwoi się i troi, żeby usprawnić działanie urzędów pracy i pomóc jak największej liczbie bezrobotnych. Niektóre pomysły na podniesienie efektywności w szukaniu zatrudnienia wydają się jednak kontrowersyjne. Projekt składa się z 13 reform, oto propozycje kilku z nich

Z bezpłatnych warsztatów, szkoleń, pomocy prawnika, psychologa czy doradcy
podatkowego będzie mogło skorzystać 240 bezrobotnych z dzielnicy Lipiny w Świętochłowicach
(Śląskie). Większość pieniędzy na pomoc pochodzi z Unii Europejskiej

Programów dla bezrobotnych jest sporo. Przykładowo w Gdańsku - niektórzy z nich - mogą skorzystać z dofinansowania szkoleń zawodowych (3200 zł) oraz wsparcia pomostowego (łącznie 2817 zł)