Zasiłek przez 12 miesięcy dla samotnego rodzica
Resort pracy dwoi się i troi, żeby usprawnić działanie urzędów pracy i pomóc jak największej liczbie bezrobotnych. Niektóre pomysły na podniesienie efektywności w szukaniu zatrudnienia wydają się jednak kontrowersyjne. Projekt składa się z 13 reform, oto propozycje kilku z nich
19.02.2013 | aktual.: 20.02.2013 13:54
Preferowana 30-tka
Zmiany mają dotyczyć przede wszystkim ludzi młodych oraz starszych. Dla tych pierwszych przewidziano ulgi, które spowodują, że koszt ich zatrudnienia będzie niższy. Zatrudnienie bezrobotnego do 30. roku życia za pośrednictwem urzędu pracy spowoduje, że pracodawca nie będzie musiał odprowadzać składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Osoby starsze mają natomiast otrzymać pomoc w podnoszeniu kwalifikacji.
Roczny zasiłek
Samotni rodzice będą mogli pobierać zasiłek dla bezrobotnych przez 12 miesięcy. W tej chwili pobieranie zasiłku możliwe jest przez okres 6-ciu miesięcy od utraty zatrudnienia. Nie wszyscy jednak uważają, że ten pomysł jest trafiony.
- To kolejny bodziec, który zachęca ludzi do unikania formalnych związków - stwierdził na łamach "Rzeczpospolitej" Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte. Zdaniem Łukasza Hardt, ekonomisty z Uniwersytetu Warszawskiego, wsparcie powinno raczej docierać do tych osób, które starają się łączyć obowiązki rodzinne z zawodowymi, szczególnie jeśli samotnie wychowują dzieci.
Profilowanie bezrobotnych
Na podstawie wypełnionego kwestionariusza osoba bezrobotna ma być przypisana do jednego z trzech profili. Bezrobotny aktywny, czyli dla osób samodzielnych, dobrze przygotowanych do pracy i wymagających jedynie przedstawienia ofert od pracodawców.
Polecamy: Koniec życia na zasiłku
Bezrobotny wymagający wsparcia - dla osób mających obniżoną motywację do szukania pracy, na których umiejętności często nie ma już dużego zapotrzebowania na rynku pracy. Zanim zaczną umawiać się na rozmowy kwalifikacyjne muszą podnieść swoje kwalifikacje, np. podczas szkoleń albo stażu u pracodawcy.
Ostatnim profilem jest bezrobotny oddalony od rynku pracy. Chodzi o osoby długotrwale bezrobotne, słabiej wykształcone, które w urzędach rejestrują się głównie dla ubezpieczenia zdrowotnego. Będą one musiały obowiązkowo poddać się programowi przywracającemu ich na rynek pracy. Jeśli tego nie zrobią, zostaną skreślone z rejestru na dziewięć miesięcy.
Zarobki uzależnione od wyników
Resort pracy zamierza również zmobilizować do działania swoich pracowników. Chce powiązać wynagrodzenia urzędników z efektami ich pracy oraz zmienić zasady przyznawania specjalnych dodatków do wynagrodzeń na stanowiskach kierowniczych. „Urzędy mają się otworzyć bardziej niż dotychczas na współpracę z prywatnymi agencjami pracy i lepiej informować osoby bezrobotne o dostępnych ofertach pracy" - pisał minister na rządowym blogu.
Dotacja w formie pożyczki
W tym roku po raz ostatni bezrobotni dostaną dotację z urzędu pracy na założenie firmy. Po zmianach bezrobotny będzie mógł liczyć na 70 tys. zł, ale w formie pożyczki. Będzie musiał ją spłacić w ciągu 7 lat.
Obecnie dotacja na założenie własnej firmy może zostać przyznana przez urząd pracy w kwocie, która odpowiada sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia ( to ponad 21 tys. zł) i nie trzeba jej oddawać. Po zmianach, dotacja zostanie zastąpiona nisko oprocentowaną pożyczką z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Pracodawcy będą też mogli starać się o pieniądze na urządzenie nowego miejsca pracy. Będą mogli ubiegać się o pomoc w wysokości 21 tys. zł – tak jak obecnie – tyle tylko, że tę kwotę będą musieli oddać w ciągu 3 lat.
JK,AK,WP.PL