Minister rolnictwa Marek Sawicki uważa, że nie jest możliwe, aby jeden weterynarz umożliwił sprzedaż aż 200 tys. sztuk nieprzebadanego bydła. Sawicki odniósł się do zatrzymania przez CBA lekarza Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Pruszkowie. Jest on podejrzany o branie łapówek za umożliwienie transportu nieprzebadanego bydła do Holandii, Włoch i na Ukrainę. Tomasz K. przynajmniej od roku fałszował dokumentację. - Ta afera to być albo nie być dla polskiego handlu bydłem, uduszę pana jak coś z tego opublikujecie - przestrzegał tydzień temu reportera TVP Info Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek.