Możliwe niewielkie wsparcie dla plantatorów tytoniu

Drobni plantatorzy tytoniu, którzy od 2010
r. stracą unijne dopłaty do produkcji, będą mogli skorzystać z
niewielkiego wsparcia na restrukturyzację i zmianę działalności -
wynika z czwartkowej reformy Wspólnej Polityki Rolnej.

Chodzi o pomoc dla drobnych rodzinnych producentów, którzy zobowiążą się do wdrożenia programów restrukturyzacyjnych lub zmiany działalności. Będą mogli otrzymać pomoc od 2011 roku przez okres trzech lat. W pierwszym roku ta pomoc nie będzie mogła przekroczyć 4,5 tys. euro (na jedno gospodarstwo), w drugim 3 tys. euro, a w trzecim 1,5 tys. euro.

Ministrowie rolnictwa państw UE nie zakwestionowali natomiast swej decyzji z 2004 roku, kiedy przyjęto reformę sektora tytoniu w UE. Zgodnie z nią od 2010 roku zniesione zostaną dopłaty do produkcji. Wówczas rolnicy będą dalej otrzymywać tylko dopłaty obszarowe, co - jak powiedział minister Marek Sawicki - w przypadku polskich plantatorów oznacza około 50 proc. obecnych dopłat.

Minister Sawicki "nie wykluczył", że także Polska, w ramach dostępnych na niej środków na wsparcie obszarów wiejskich, stworzy specjalny fundusz na restrukturyzację producentów tytoniu. "Mamy dwa lata na decyzję" - zastrzegł. Dodał, że spodziewa się, że wraz ze zniesieniem dopłat do produkcji do tytoniu wzrosną ceny skupu tytoniu u producentów papierosów, co zrekompensuje straty rolników.

W Polsce jest obecnie ok. 14 tys. plantacji tytoniu, które łącznie zajmują 17 tys. ha i produkują rocznie 50 tys. ton tytoniu. 40 procent upraw znajduje się na Lubelszczyźnie.

W Europie w całym sektorze pracuje około 100 tys. plantatorów i 400 tys. pracowników sezonowych. Głównymi producentami są Włochy, Bułgaria, Grecja, Hiszpania i Polska.

W środę około 600 rolników z Polski uczestniczyło w Brukseli w wielotysięcznej manifestacji plantatorów z państw UE przeciwko zapowiadanej likwidacji dopłat do produkcji. Przekonywali, że bez dopłat uprawa tytoniu stanie się nieopłacalna, a ich gospodarstwa, w większości małe i rodzinne, upadną.

Inga Czerny

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie