Ludzie mówią, że kazał się rozwodzić dzieciom. Ma forsę, to wymienia rodzinę. Mówią, że kupi wnukom ferrari i porsche. Mówią, że mieszkał "o tu, za rogiem". A on nie wyjechał nawet na wakacje, w garażu wciąż stoi kilkunastoletnia skoda. Wygrał i nic. Woli stare życie, dom. "I w ogóle nie ma się czym ekscytować". Dotarliśmy do Wojciecha, który wygrał 193 miliony złotych w Eurojackpot.