Koniec losowań Lotto, jakie znamy. Totalizator Sportowy tłumaczy
Totalizator Sportowy planuje rewolucję w transmisji losowań Lotto. Prezenterów i techników, którzy odpowiadają za realizację programu, spółka zastąpi zautomatyzowanym studiem. "Gazeta Wyborcza" donosi, że oznacza to zwolnienie 45 osób. Pracownicy przyznają, że są "zażenowani".
Obecna forma Studia Lotto, działająca od trzech dekad, przestanie funkcjonować 31 grudnia 2025 r. Od nowego roku losowania mają być realizowane w nowym studiu, mieszczącym się w siedzibie spółki na warszawskiej Pradze-Północ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiaromat na Podlasiu. Mieszkańcy podzieleni. "To się nie przyjmie"
Dotychczasowe studio, znajdujące się w Annopol Business Park na Białołęce, przestanie być użytkowane. "GW" donosi, że pracownicy dowiedzieli się o tym na początku lipca. Nowa formuła ma przypominać losowania Eurojackpot.
Losowania Lotto do zmiany. Pracownicy "zażenowani"
Plan Lottomerkury, spółki zależnej Totalizatora Sportowego, zakłada bowiem, że od stycznia 2026 r. transmisje losowań będą zautomatyzowane. Decyzja ta oznacza zwolnienia dla 45 pracowników studia, którzy dotychczas realizowali te programy. Chodzi m.in. o realizatorów wizji, dźwiękowców, oświetleniowców i producentów.
Z doniesień gazety wynika, że Totalizator Sportowy planuje pozostawić jedynie cztero- lub pięcioosobowy zespół, odpowiedzialny za nowe, uproszczone transmisje.
Waldemar Krukowski, prezes Lottomerkury, spotkał się z pracownikami, by przekazać im decyzję o zmianach. - Prezesa Krukowskiego zobaczyliśmy pierwszy raz w życiu - stwierdził w rozmowie z dziennikiem jeden z pracowników.
Pracownicy studia, z których wielu pracuje tam od ponad dekady, wyrażają swoje niezadowolenie z powodu braku wyjaśnień dotyczących likwidacji ich stanowisk. Rozczarowanie wzbudziła również propozycja podpisania deklaracji zobowiązującej pracowników do kontynuacji pracy do końca roku. Została odebrana jako symboliczne "gaszenie światła".
Pracownicy przyznali, że od miesięcy dochodziły do nich nieoficjalne sygnały o planowanych zmianach, ale nikt z kierownictwa ich nie potwierdzał. - Jesteśmy zażenowani takim traktowaniem - przyznał inny pracownik.
Totalizator Sportowy podkreśla w komunikacie przesłanym do "GW", że zmiany są konieczne ze względu na nowe trendy i potrzeby młodszych graczy, którzy korzystają z aplikacji mobilnych. Studio nie zostanie zlikwidowane, ale zmodernizowane.
"Musimy odpowiadać na nowe trendy w losowaniach (automatyzacja), a z drugiej pamiętać o tych, którzy po prostu lubią oglądać losowania. Starając się pogodzić obie strony damy studiu nowe, lepsze możliwości. To będzie format, który z pewnością spodoba się graczom" - czytamy w odpowiedzi.
Przychody Totalizatora Sportowego w górę? Oto prognozy
Ze wstępnych szacunków wynikało, że w 2024 r. Totalizator Sportowy zanotował prawie 69 mld zł przychodów. Portal money.pl donosi, że to najwyższa wartość w historii. Dla porównania w 2023 r. przychody sięgnęły poziomu 52,227 mld zł.
W sprawozdaniu z działalności spółki za 2024 r. spółka poinformowała, że w tym roku planuje zwiększyć przychody netto do 82,542 mld zł.