windykacja(strona 5/5)

Twoja firma ma długi? Za 15-30 tys. kupimy ją i uwolnimy cię od komornika - setki takich ogłoszeń zamieszczają internetowi oszuści. Jeden z nich jest prezesem 160 firm! - alarmuje "Gazeta Wyborcza".

Rosną długi zagranicznych firm wobec polskich eksporterów, pisze "Rzeczpospolita". Przedsiębiorcy wykorzystują wszelkie kruczki prawne, by jak najdłużej obracać gotówką.W efekcie opóźnienia w płatnościach, które nie tak dawno sięgały 30 dni, teraz wydłużyły się do 3-4 miesięcy.

Rosną długi zagranicznych firm wobec polskich eksporterów, pisze "Rzeczpospolita". Przedsiębiorcy wykorzystują wszelkie kruczki prawne, by jak najdłużej obracać gotówką.W efekcie opóźnienia w płatnościach, które nie tak dawno sięgały 30 dni, teraz wydłużyły się do 3-4 miesięcy.

Firmom windykacyjnym pracy przybywa, ale zmienia się rodzaj otrzymywanych przez nich zleceń. Coraz częściej zajmują się monitorowaniem płatności, a nie odzyskiwaniem długów dla swoich klientów.

Wysyłanie listów sugerujących podjęcie działania przez komornika czy zobowiązanie do wyjawienia majątku - to niektóre praktyki firmy windykacyjnej EOS KSI Polska, które zakwestionowała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

120 osób z Białegostoku znajdzie pracę w nowym centrum operacyjnym szwedzkiej firmy Intrum Justitia, która zajmuje się m.in. windykacją. Nowe miejsca pracy mają powstać do sierpnia 2011 r. - poinformowali na wspólnej konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i dyrektor spółki na Europę Centralną i Wschodnią Bogusław Skuza.

Dłużnik – to słowo nie budzi w większości z nas pozytywnych skojarzeń. Słownikowa definicja określa mianem dłużnika osobę zobowiązaną do spełnienia świadczenia na rzecz innej osoby (wierzyciela) na podstawie łączącego je stosunku zobowiązaniowego.

Firmy windykacyjne będą mogły przekazywać informacje o dłużnikach do biur informacji gospodarczej. Umożliwi to planowana nowelizacja ustawy o udostępnieniu informacji gospodarczych. Obecnie trwają nad nią prace w sejmowej Komisji Gospodarki.

Rynek zarządzania wierzytelnościami zmienia się w ostatnim okresie bardzo dynamicznie. Dzieje się tak nie tylko za sprawą wyspecjalizowanych firm windykacyjnych, ale także dzięki działaniom wierzycieli.

Każdy zna zabawę w wolne krzesło (komórki do wynajęcia). Kupa śmiechu? Owszem - w przedszkolu. W biznesie to tragedia.

Praktycznie każda firma działająca na rynku może znaleźć się w sytuacji, w której
będzie musiała upomnieć się o własne pieniądze.

Masz dług? Nie zapłaciłeś rachunku za telefon, internet, kablówkę? Nawet jeśli to zdarzyło się wiele lat temu i nawet gdy chodzi o niewielką kwotę, twoje nazwisko i adres mogą znaleźć się w internecie.

Banki nie chcą dawać kredytów zadłużonym
szpitalom, dlatego te korzystają z pożyczek od firm windykacyjnych
- pisze "Rzeczpospolita".

W czasach kryzysu finansowego, kiedy każda transakcja handlowa niesie ze sobą ryzyko niewywiązania się kontrahenta z zawartej umowy, rośnie znaczenie windykacji w obrocie gospodarczym. Czy to aby rzeczywiście optymalny sposób ochrony kapitału?

Znana z ostrego traktowania dłużników firma
windykacyjna Kruk usiłuje zmienić wizerunek - zauważa "Metro". W
telewizyjnych reklamach przedstawia się jak ostatnia deska ratunku
dla dłużnika. - Zmienił nas kryzys - przyznają w firmie.

Bank PKO BP sprzedał firmie KRUK "złe długi" wartości 365 mln zł. Złe, czyli takie, których ściągnięcie byłoby dla banku trudne i kosztowne. Banki sprzedają je firmom windykacyjnym. Każde 100 zł takiego niespłaconego kredytu można kupić nawet za 15 zł. Oczywiście problem z odzyskaniem pieniędzy będzie miał nowy właściciel wierzytelności. W najbliższych tygodniach swoje wystawią na sprzedaż kolejne banki.