Bezwzględna firma windykacyjna "ociepla" wizerunek

Znana z ostrego traktowania dłużników firma
windykacyjna Kruk usiłuje zmienić wizerunek - zauważa "Metro". W
telewizyjnych reklamach przedstawia się jak ostatnia deska ratunku
dla dłużnika. - Zmienił nas kryzys - przyznają w firmie.

Kruk to największa w Polsce firma windykacyjna, która odzyskuje długi w imieniu swoich klientów, m.in. banków, firm telekomunikacyjnych i spółdzielni mieszkaniowych, wobec których klienci zalegają ze spłatą. Jej działania kojarzyły się do tej pory raczej ponuro: dłużników straszono listami, w których Kruk głównie groził odpowiedzialnością karną i nasyłaniem biur detektywistycznych. W 2005 r. UOKiK uznał to za niedopuszczalne zastraszanie i nałożył na firmę 90 tys. zł kary.

Teraz Kruk próbuje zmienić wizerunek i sposób działania. W telewizyjnym spocie zwraca się do dłużników: "Zgłoście się do nas. Pomożemy wam wyjść na prostą".

- Zrobiliśmy badania, które określiły profil trafiających do nas dłużników. To najczęściej ludzie, którzy przestali spłacać zobowiązania z poważnych przyczyn: stracili pracę, rozwiedli się, zachorowali. Brali kredyt na spłatę kredytu i wpadli w pętlę zadłużenia - mówi Grzegorz Koźmiński z biura prasowego firmy. - To zupełne przeciwieństwo ludzi, którymi zajmowaliśmy się przed laty: takich którzy z celowego wyłudzania kredytów zrobili sobie sposób na życie - dodaje.

Kruk zapowiada w reklamach, że będzie dogadywał się z dłużnikami. Ale tylko tymi, którzy z nim się skontaktują. - Możemy rozłożyć dług na raty i zamrozić naliczanie karnych odsetek. Np. osobie, która zalega z 3 tys. zł, możemy rozłożyć dług na stuzłotowe raty na trzy lata. Ale jeśli dłużnik będzie nas unikał, to skierujemy sprawę do sądu - grozi Koźmiński.

Firma zapowiada, że do końca tego roku do sądów skieruje 70 tys. spraw przeciwko dłużnikom (47 tys. Kruk już wysłał). W porównaniu z ubiegłym rokiem jest to wzrost o 250%. Do tej pory w 94% spraw sąd wydawał nakaz zapłaty w ciągu 5-6 tygodni, a w 60% przypadkach w niemal tak samo krótkim czasie zadziałali potem komornicy - informuje gazeta "Metro".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niemiecki dziennik. Czy Zalando wykorzystuje pracowników z Polski?
Niemiecki dziennik. Czy Zalando wykorzystuje pracowników z Polski?
Wprowadzają konsumentów w błąd. "Fałszywe wody" w sklepach
Wprowadzają konsumentów w błąd. "Fałszywe wody" w sklepach
Przy tych chorobach można liczyć na 1878 zł miesięcznie. Oto szczegóły
Przy tych chorobach można liczyć na 1878 zł miesięcznie. Oto szczegóły
W tych miastach zarabia się najwięcej. Średnio ponad 10 tys. zł
W tych miastach zarabia się najwięcej. Średnio ponad 10 tys. zł
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯