Szalejące ceny i niestabilność polskiej waluty sprawiły, że Polacy szukają innych inwestycji. Okazuje się, że sytuacja gospodarcza doprowadziła do wielkiej gorączki złota. Sprzedaż tego szlachetnego kruszcu wzrosła aż o 87 procent
Złoto spadło do poziomu 1411 dolarów za uncję. To o 172 dolary mniej w stosunku do piątkowego otwarcia, kiedy za uncję tego surowca płacono 1583 dolary. Tak niskich cen złota nie było od marca 2011 r.
Niemiecki bank centralny chce do 2020 r. ściągnąć blisko 700 ton swoich rezerw złota z powrotem do kraju, by trzymać połowę z 3391 ton tego kruszcu we własnych skarbcach - podał w środę we Frankfurcie członek rady nadzorczej banku Carl-Ludwig Thiele.