Tak oszukują przy sprzedaży truskawek. Inspekcja złapała ich za rękę

Wraz z początkiem wiosny na targowiskach zaroiło się od stoisk, na których sprzedawcy zapewniają klientów, że można u nich dostać truskawki z Polski. Owoce rodzimego pochodzenia są droższe, ale uchodzą za smaczniejsze. Inspektorzy przyjrzeli się jednak handlarzom i okazało się, że część z nich wprowadza kupujących w błąd.

Tak oszukują przy sprzedaży truskawek. Inspekcja złapała ich za rękę
Tak oszukują przy sprzedaży truskawek. Inspekcja złapała ich za rękę
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. AS

11.05.2024 12:03

Polskie truskawki pojawiły się już w sklepach i na targowiskach. Nie oznacza to jednak, że wszystkie owoce reklamowane przez sprzedających jako "made in Poland" rzeczywiście pochodzą z krajowych upraw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na ten problem wskazuje Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Opolu. Kontrole przeprowadzone przez IJHARS wykazały, że handlarzom zdarza się oszukiwać klientów. W jaki sposób? Kontrolerzy wskazują na trzy podstawowe metody, których używają nieuczciwi sprzedawcy.

  • wskazywanie kraju pochodzenia niezgodnego z faktycznym
  • umieszczanie mało czytelnej informacji o faktycznym pochodzeniu truskawek spoza Polski i wmawianie klientom, że pochodzą one z Polski
  • brak pisemnej informacji o pochodzeniu owoców

IJHARS przypomina w komunikacie, że sprzedawca ma obowiązek umieścić w widocznym miejscu informacje o państwie pochodzenia owoców i klasie ich jakości handlowej.

Truskawki "made in Poland" na bazarach

Z oszustwem "na polską truskawkę" miała do czynienia pod koniec kwietnia czytelniczka Faktu. Kobieta zauważyła, że na jednym z warszawskich targowisk sprzedawane są owoce, które pochodzą rzekomo z uprawy tunelowej. Cena wydawała się zachęcająca jak na początek sezonu - 26 zł za kilogram.

Zdaniem Macieja Kmera z rynku hurtowego w Broniszach pod Warszawą sprzedawca prawdopodobnie wprowadzał kupujących w błąd, bo na owoce z Polski było wtedy za wcześnie. Ekspert tłumaczył, że handlarz prawdopodobnie sprzedawał greckie truskawki jako polskie.

W rozmowie z dziennikiem Kmera podpowiedział także w jaki sposób odróżnić od siebie truskawki według kraju pochodzenia. Greckie owoce mają niemal bordowy kolor i bujną zieloną szypułkę. Polskie truskawki są tymczasem jaśniejsze, mają przylegającą szypułkę, są mniejsze i bardziej okrągłe niż ich greckie odpowiedniki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)