Tanie kredyty już były i szybko nie powrócą

Nie ma co czekać z zaciągnięciem kredytów. Jeśli brać, to już. W najbliższych miesiącach ich cena będzie rosła, a banki będą zaostrzać procedury ich przyznawania - twierdzą obserwatorzy rynku.

Już dziś Rada Polityki Pieniężnej może podjąć decyzję o kolejnej w tym roku podwyżce stóp procentowych.
_ Jeśli RPP nie zrobi tego dziś, to na pewno taka decyzja zapadnie na czerwcowym posiedzeniu - uważa Krzysztof Rybiński, partner Ernst & Young. Jego zdaniem za podwyżką przemawia nadal utrzymujący się szybki wzrost gospodarczy oraz wzrost płac przy spadającym bezrobociu. - To powoduje presję inflacyjną. Uważam, że rada, podnosząc stopy już dziś, pokaże, jak bardzo dba o utrzymanie w ryzach wzrostu cen _ - przekonuje Rybiński. W jego opinii, podobnie jak siedem poprzednich razy, podwyżka nie powinna przekroczyć 0,25 pkt proc. Wyższy wzrost - np. 0,5 pkt proc. - świadczyłby o tym, że w naszej gospodarce dzieje się coś niepokojącego.

|

Obraz
Obraz

Ale nawet podwyżka o 0,25 pkt proc. oznacza, że stopa referencyjna, na podstawie której liczone jest oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych, wzrośnie do 6 proc. Lombardowa natomiast, na podstawie której udzielane są szybkie pożyczki - do 7,5 proc. A to może wywołać kolejną falę wzrostów cen kredytów. Instytucje finansowe przyjmą najprawdopodobniej bardziej ostrożną politykę przy udzielaniu kredytów konsumpcyjnych.

Cena hipotecznych już teraz może uwzględniać przyszły wzrost stóp. Obecnie najniższe rzeczywiste oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych (dla finansowania w wysokości 300 tys. zł na 100 proc. wartości mieszkania na 30 lat) wynosi 7,15 proc. Oferuje je ING BSK. Najwyższe, jak wynika z analiz doradcy Comperia.pl, ma Santander i DB PBC. Wynosi 7,93 proc. Przypomnijmy, że jeszcze w kwietniu 2007 r., czyli przed pierwszą z serii podwyżką stóp, oprocentowanie podobnego kredytu wynosiło 5,5-6 proc.

Do tej pory gwałtowne podwyżki omijały kredyty gotówkowe. Najtańsze nadal są oprocentowane na nieco ponad 14, a najdroższe na ok. 20 proc. To stawki na tyle wysokie, że do tej pory rekompensowały instytucjom finansowym ryzyko związane z niskimi zabezpieczeniami i łatwymi procedurami ich udzielania.
_ Jednak biorąc pod uwagę to, co dzieje się na światowym rynku finansowym oraz przyspieszającą inflację w Polsce i łatwość, z jaką finansowane były gospodarstwa domowe w ostatnich latach, teraz banki powinny zaostrzyć procedury kredytowe _ - uważa Tomasz Bieske, partner Ernst & Young.

Zaostrzeniu polityki sprzyja prawo. Zgodnie z nim oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych, czyli gotówkowych w rachunku oraz kart kredytowych, maksymalnie może wynieść czterokrotność stopy lombardowej NBP. Obecnie, bez uwzględnienia ewentualnej dzisiejszej podwyżki, jest to 29 proc.
_ Ale zaostrzając procedury, banki ustrzegą się przed ewentualnymi stratami związanymi z problemami, w jakie mogą popaść klienci _ - przekonuje Tomasz Bieske.

Jego zdaniem do tej pory instytucje finansowe były zbyt liberalne. Udzielały finansowania na zbyt wysokie kwoty - nawet do 120 proc. wartości nieruchomości. Na zbyt wiele lat - nawet do 60. I wyliczały kredytobiorcom zbyt niskie kwoty na przeżycie - po odliczeniu wszystkich kosztów zgadzały się, by miesięcznie wystarczało im nawet 500 zł.

Przy rosnących stopach może to spowodować kłopoty wielu rodzin. A co za tym idzie, wzrost kredytów zagrożonych. W opinii Ernst & Young sami klienci także mogą się zabezpieczyć przed ewentualnymi kłopotami, wykupując ubezpieczenie.

Lepiej porównać

Taki sam kredyt w każdym banku ma inną cenę.

Kredyt gotówkowy 10 tys. zł na 36 miesięcy. Oprocentowanie rzeczywiste: Polbank EFG 17,11 proc. Pekao SA 20 proc.

Kredyt gotówkowy 50 tys. zł na 36 miesięcy. Oprocentowanie rzeczywiste: Fortis 14,13 proc. Pekao SA 20,43 proc.

Kredyt hipoteczny 300 tys. zł na 30 lat w PLN. Oprocentowanie rzeczywiste: ING BSK 7,15 proc. DB PBC 7,93 Kredyt hipoteczny 300 tys. zł na 30 lat w CHF. Oprocentowanie rzeczywiste: DB PBC 4,08 BZ WBK 4,48

Źródło: Comperia. pl

Beata Tomaszkiewicz
POLSKA Gazeta Opolska

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy