Tanie latanie coraz droższe. Kolejne podwyżki w Ryanairze
Ryanair po raz kolejny zaserwował swoim klientom podwyżki i to po cichu. Więcej trzeba zapłacić za bagaż i pierwszeństwo wejścia na pokład.
Irlandzka linia podnosi opłaty maksymalne za bagaż podręczny do 10 kilogramów i pierwszeństwo wejścia na pokład - informuje fly4free.pl. To już druga podwyżka w tym roku, poprzednia była w styczniu.
Czytaj też: Ryanair zmienia nazwę. Wraca do starej marki
Przede wszystkim podrożało pierwszeństwo wejścia na pokład, a to najtańsza opcja zabrania ze sobą dwóch sztuk bagażu podręcznego, tj. dużego - o wymiarach 55x40x20 cm oraz mniejszego - 40x20x25 cm. Za tzw. priority boarding od lipca płaci się od 6 do 12 euro. Dla porównania, przed styczniową podwyżką za pierwszeństwo wejścia na pokład płaciło się od 6 do 8 euro, po podwyżce z początku roku - od 6 do 10 euro.
Ostateczna kwota do zapłaty będzie zależeć od kilku czynników. Głównie od długości lotu oraz tego, jak szybko wykupi się dodatkową usługę. Zgodnie z regulaminem Ryanair, maksymalnie 80 osób na pokładzie może mieć wykupione pierwszeństwo wejścia. Z kolei na najniższą stawkę może liczyć zaledwie pierwsze 30 osób.
Wzrosła też maksymalna opłata za 10-kilogramowy bagaż rejestrowany - do 17,5 euro (dotąd było to 10-12 euro przy rezerwacji online). Do tego linie podniosły też stawkę za odprawienie 10-kilogramowego bagażu na lotnisku. Przed podwyżką, w punkcie odprawy na lotnisku usługa kosztowała 20 euro. Po zmianach, opłatę zrównano do 25 euro, niezależnie od tego, czy torba zostanie nadana w punkcie odprawy czy na bramce przed wejściem na pokład.
Obejrzyj: Pracownik roku. Tak powinno się traktować bagaże
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
