Taniej na stacjach paliw
Jak wylicza BM Reflex, średnia cena Pb95 spadła w ciągu tygodnia o 2 grosze i obecnie wynosi 5,86 zł. W zestawieniu tego biura to najniższy poziom od półtora miesiąca. To jednak koniec dobrych wiadomości.
- W dalszym ciągu szanse na większe obniżki w nadchodzących dniach pozostają niewielkie ze względu na wyhamowanie spadków cen na rynku hurtowym pod wpływem kolejnej fali osłabienia złotówki - pisze Rafał Zywert z BM Reflex.
Z kolei wyliczenia e-petrol.pl wskazują, że w minionym tygodniu cena Pb95 nieznacznie wzrosła o jeden grosz do poziomu 5,89 zł. Bez zmian pozostała detaliczna średnia cena za Pb98 - wynosi ona 5,99 zł. Zdaniem e-petrol.pl spadła natomiast cena diesla.
Koniec majówki wcale nie oznacza końca zmian na polskich stacjach. Spadki, choć niewielkie, mogą spodobać się właścicielom diesla, którzy za swoje paliwo zapłacą średnio 5,75 zł/l, czyli o dwa grosze mniej niż w ubiegłym tygodniu - piszą eksperci biura.
Według obliczeń BM Reflex diesel jest nawet 2 gr tańszy 5,77 zł. LPG średnio kosztuje 2,84 zł, aczkolwiek ceny na stacjach wahają się od 2,69 zł do prawie trzech złotych. A cena benzyny? W zależności od stacji i regionu Polski może to być nawet kilka procent mniej niż średnia krajowa.
- Średnie ceny paliw w województwie śląskim wyniosły 5,82 zł za benzynę Pb95 oraz 5,68 zł za olej napędowy. Bardzo podobnymi cenami mogą pochwalić się Dolnoślązacy, u których litr popularnej bezołowiówki 95 kosztuje średnio tyle samo 5,82 zł, a olej napędowy dostępny jest tylko z jednogroszową różnicą za 5,69 zł - pisze e-petrol.
Najtaniej zatankować można na stacjach paliw przy hipermarketach. Niektóre z nich oferują Pb95 za 5,69 zł, a za diesla życzą sobie 5,59 zł.
Na giełdach surowcowych - spadki. Eksperci podkreślają jednak, że ostatnio ich tempo spowolniło. W Londynie baryłka Brent kosztowała od 110 do 113,6 dolarów.
- Znacznie gorsze od oczekiwań okazały się kwietniowe dane na temat dynamiki zmian chińskiego eksportu i importu. W kwietniu eksport wzrósł 4,9 proc. w skali roku, czyli prawie dwa razy mniej niż oczekiwano. Import natomiast zwiększył się zaledwie 0,3 proc. wobec oczekiwań na poziomie 10 proc. Chiny są drugim największym na świecie konsumentem ropy i to głównie one w ostatnich latach kształtowały tempo wzrostu światowej konsumpcji ropy - wyjaśnia Rafał Zywert.
Na rynku panowała też niepewność związana z wyborami we Francji i w Grecji. Część inwestorów przestraszyła się braku w Atenach koalicji rządowej chętnej do wdrażania reform zmniejszających dług. To także wpływa na obniżenie cen baryłki ropy.