Teraz już tylko karkówka z grilla będzie bez akcyzy. Pod warunkiem, że nie palisz węglem drzewnym
Organizując grilla zapłacimy podatek akcyzowy nie tylko za napoje wyskokowe, ale także za węgiel - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". Problem dotyczy jednak jedynie rzadko używanego do palenia w grillu brykietu węglowego. Zdecydowana większość polskich grilli odbywa się przy spalaniu brykietu lub węgla... drzewnego.
Według gazety, Ministerstwo Finansów chce pobierać akcyzę na brykiet węglowy. Takim rozwojem sprawy zaskoczeni są jego producenci. A konsumenci muszą przygotować się do wyższych cen.
Jak tłumaczy "DGP" akcyza na brykiet musi zostać nałożona, bo według ustawowej definicji "celu opałowego" mieści się w niej także brykiet węglowy. I to nawet ten do palenia na grillu.
To ważna zmiana, bo dotąd urzędy skarbowe wydawały opinie, w myśl których, tym podatkiem obkładać tego brykietu nie trzeba było. Tłumaczono, że gdy nie jest stosowany w urządzeniach do ogrzewania, czyli takich które energię w wyniku spalania zamieniają w energię cieplną, to akcyzy nie ma. Teraz uznano, że podgrzewanie potraw na grillu spełnia ten wymóg.
Trzeba jednak pamiętać, że brykiet węglowy to absolutna rzadkość w grillowaniu. W niemal 100 proc. przypadków karkówkę, kaszankę i kiełbasę pieczemy na węglu drzewnym lub brykiecie drzewnym.
Użycie brykietu węglowego przy grillowaniu może doprowadzić do zniszczenia samego grilla. Przedstawiciel jednej z firm, która dystrybuuje go do celów opałowych, przypomina, że jest on wysoce kaloryczny. Przy dobrym rozżarzeniu po prostu grill się przepali. A samo użycie takich węgielków może być niebezpieczne dla zdrowia. Brykiet węglowy zawiera bowiem sporo siarki, której praktycznie nie ma w węglu drzewnym.
Na dodatek, jak mówi WP.PL doradca podatkowy PwC Krzysztof Rutkowski, nawet gdy dany rodzaj wyrobu byłby zakwalifikowany jako wyrób węglowy - sama akcyza również nie byłaby zbyt wysoka.
- Stawka akcyzowa wynosi o 30 zł za tonę. Oznacza to, że nawet jeśliby ktoś chciał kupić 2,5 kg worek takiego brykietu to zapłaci o niecałe 10 groszy więcej - zauważa.
Ekspert dodaje, że zdarzają się pomyłki w klasyfikowaniu brykietu drzewnego jako "brykiet węglowy". W praktyce, dla opodatkowania akcyzą istotne jest to, czym faktycznie sprzedawany wyrób jest, a nie jaką nosi nazwę handlową.