Tesco znika też z internetu. Ostatni tydzień dostaw zakupów do domu przez E-zakupy
8 milionów zrealizowanych zamówień, ponad 300 tys. ton spakowanych towarów, 400 mln dostarczonych produktów. Z takim bilansem E-zakupy Tesco kończą swoją działalność po 8 latach. To ostatni tydzień dostaw do domów klientów.
W 2012 r. powstała platforma, z pomocą której klienci mogli zamówić zakupy do swojego domu. Wtedy to była rewolucja. Serwis internetowy Tesco był jednym z pierwszych w Polsce sklepów oferujących żywność online. Z końcem października E-zakupy Tesco kończy swoją działalność. Od listopada ta usługa zostanie wyłączona. To swoisty paradoks, bo usługa znika w czasie największego popytu, wywołanego pandemią.
"Zamknięcie kanału sprzedaży internetowej to integralna część procesu przygotowań Tesco do przekazania polskiego biznesu nowemu właścicielowi - firmie Salling Group A/S. Zgodnie z ogłoszoną w czerwcu br. transakcją Salling Group przejmie 301 sklepów Tesco. Usługa E-zakupy nie została objęta umową przejęcia" - czytamy w komunikacie prasowym sieci.
Salling Group A/S jest właścicielem sieci sklepów Netto. W ramach umowy około 7 tys. pracowników Tesco zostanie przeniesionych do Salling Group.
Wiceminister rozwoju z propozycją dla hotelarzy. Mogą tworzyć izolatoria
Do 23 października można było zrobić internetowe zakupy w Warszawie, Gdyni, Bielsku-Białej i Opolu. W pozostałych miastach zamówienia można składać do 30 października, a ostatnie dostawy zostaną zrealizowane 31 października.
Pandemia nakręca rynek
Jak wynika z najnowszego raportu Santander Consumer Banku (SCB) "Polaków portfel własny - wyjątkowe lato", co szósty Polak deklaruje, że kupuje w sieci więcej, niż przed pandemią (16,3 proc.), a ponad 4 proc. zamawia w ten sposób zakupy spożywcze z dostawą do domu.
Zakończenie działania serwisu E-zakupy Tesco to szansa dla innych sklepów internetowych na pozyskanie nowych klientów.