Test kolejnej zapory podażowej Fibonacciego
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj dokładnie na poziomie wtorkowej ceny odniesienia (2890 pkt). Od początku sesji przewagę zaczął zdobywać popyt, co idealnie wpisywało się w ogólną tendencję panującą ostatnio na GPW. Warto także w tym kontekście przypomnieć, że w końcowej fazie wtorkowego handlu bykom udało się przedrzeć ponad istotny zakres oporu Fibonacciego: 2883 – 2886 pkt.
07.04.2011 08:08
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj dokładnie na poziomie wtorkowej ceny odniesienia (2890 pkt). Od początku sesji przewagę zaczął zdobywać popyt, co idealnie wpisywało się w ogólną tendencję panującą ostatnio na GPW. Warto także w tym kontekście przypomnieć, że w końcowej fazie wtorkowego handlu bykom udało się przedrzeć ponad istotny zakres oporu Fibonacciego: 2883 – 2886 pkt.
Jak pamiętamy strefa cechowała się sporą wiarygodnością i strona popytowa miała jednak pewne problemy z jej trwałym sforsowaniem. Do pełni szczęścia brakowało jednak jeszcze przełamania eksponowanej ostatnio przeze mnie zapory podażowej na WIG-u 20: 2893 – 2901 pkt.
Ostatecznie, jeszcze w przedpołudniowej fazie środowego handlu, bykom udało się zainicjować skuteczną akcję, w wyniku czego w/w zakres oporu został zanegowany. Ciekawostką było na pewno to, że po zaistniałym wyłamaniu rynek rzeczywiście bardzo silnie umocnił się. Z punktu widzenia kontraktów znalazło to swoje odzwierciedlenie w postaci testu kolejnej zapory podażowej: 2918 – 2923 pkt.
Warto podkreślić, że strefa okazała się nieprzypadkowym rejonem cenowym, gdyż impet tego wyrazistego ruchu cenowego zaczął się tutaj trochę wyczerpywać. Nadal jednak kupujący kontrolowali sytuację na rynku, nie dopuszczając do wykreowania się fali korekcyjnej.
Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2916 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20M11 w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.9%.
W swoich wcześniejszych opracowaniach wielokrotnie eksponowałem znaczenie zapory podażowej Fibonacciego: 2842 – 2846 pkt. Strefa funkcjonowała na wykresie jako filtr cenowy dla szczytu ukształtowanego 19 stycznia (miedzy innymi plasowało się tutaj zniesienie 113% fali spadkowej zaznaczonej na wykresie czerwoną, przerywaną linią). Wspominam o tym, gdyż jej zanegowanie rzeczywiście okazało się wiarygodnym wskazaniem transakcyjnym i sprawiło, że kontrakty przetestowały wczoraj zakres cenowy oddalony kilkadziesiąt punktów od przedziału: 2842 – 2846 pkt.
Z załączonego wykresu wynika, że strefa: 2918 – 2923 pkt została wczoraj naruszona. Istotną kwestią pozostaje jednak to, że przebiega tutaj również median line. Ta okoliczność podwyższa rangę i znaczenie w/w przedziału. Pisząc o jej randze, w podtekście dotykam oczywiście kwestii związanej z hierarchizacją stref cenowych Fibonacciego.
Trzeba obiektywnie przyznać, że gdyby nie wspomniana median line, zakres: 2918 – 2923 pkt nie odznaczałby się specjalnie dużą wagą. W ogóle warto w tym kontekście nadmienić, że bazując na wcześniejszych ruchach cenowych nie jest w tej chwili łatwo skonstruować na wykresie kontraktów wiarygodny przedział cenowy, w którym grupowałyby się istotne projekcje/zniesienia Fibonacciego. Nie zawsze zatem, posługując się zaawansowanymi technikami Fibonacciego, jesteśmy w stanie budować na wykresach płynnych walorów potencjalnie ważne obszary wsparć/oporów.
Niemniej jednak strefa: 2918 – 2923 pkt funkcjonuje na wykresie jako stosunkowo newralgiczny rejon cenowy, gdzie w dalszym ciągu możemy spodziewać się sporej presji ze strony obozu podażowego. Jego przełamanie zatem wskazywałoby na utrzymującą się przewagę popytu i sugerowało kontynuację fali wzrostowej. Początek dzisiejszego handlu może jednak rozpocząć się od niewielkiego ruchu kontrującego. Gdy przygotowuję opracowanie zniżkują bowiem kontrakty na amerykańskie indeksy. Sesja za oceanem również nie była pokazem siły obozu popytowego.
Tak czy inaczej przewagę na rynku terminowym nadal posiadają byki, choć kontrakty znalazły się wczoraj w rejonie kolejnej, istotnej zapory podażowej. Krótkoterminowa sytuacja techniczna wykresu zaczęłaby się jednak pogarszać dopiero w przypadku nie utrzymania naporu podaży przez niezwykle istotny obszar cenowy: 2883 – 2886 pkt. Warto podkreślić, że oprócz „starych” zniesień/projekcji Fibonacciego, koncentrują się tutaj także aż cztery zniesienia wewnętrzne wygenerowane na bazie bieżącego impulsu wzrostowego. Jak widać na załączonym wykresie, kilka punktów poniżej poziomu 2883 pkt przebiega także median line. Zlecenie zabezpieczające dla przynajmniej części długich pozycji umiejscowiłbym zatem poniżej wspomnianej ML.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |