Trwa ładowanie...

Inspekcja wpadła na targ. Setki kilogramów "sfałszowanych" owoców

Inspekcja Jakości Handlowej pojawiła się na rynku hurtowym w Krakowie i stwierdziła liczne nieprawidłowości. Kontrolerzy zwrócili uwagę na to, że setki kilogramów borówek pochodzących z Rumunii nie miało oznaczeń kraju pochodzenia. Oznacza to, że sprzedawcy mogli sugerować kupcom, że owoce pochodzą z Polski.

To już plaga. Handlarze owocami przyłapani na gorącym uczynkuTo już plaga. Handlarze owocami przyłapani na gorącym uczynkuŹródło: Pixabay, fot: _Alicja_
d3e7qdd
d3e7qdd

"Kolejne kontrole na rynku hurtowym przeprowadzone przez inspektorów WIJHARS w Krakowie wykazały nieprawidłowości. Brak oznakowania 700 kg borówek amerykańskich pochodzących z Rumunii oraz nieprawidłowe oznakowanie 702 kg pomidorów pochodzących z Polski" - poinformował w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych w Krakowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja a wakacje nad Bałtykiem. "Nie wiem, skąd się biorą paragony grozy"

Rodzime owoce pojawiły się na rynkach hurtowych na początku czerwca. Na rynku hurtowym w Broniszach pod Warszawą za kilogram borówek trzeba było wówczas zapłacić 30-40 zł (średnio 35 zł). W zeszłym roku koszty oscylowały wokół 50-58 zł/kg. Eksperci wskazują, że ceny krajowych borówek będą prawdopodobnie najniższe w lipcu i sierpniu, gdy do sprzedaży trafi duża ilość tych owoców.

d3e7qdd

Plaga nieuczciwych sprzedawców

Inspektorzy po raz kolejny stwierdzili nieprawidłowości związane oznaczaniem owoców. Dwa tygodnie wcześniej kontrolerzy donosili, że handlarze sprzedają na rynku czereśnie, zatajając, że pochodzą one z zagranicy.

Inspektorzy uczulają kupujących, że z brakiem oznaczeń co do miejsca pochodzenia, można spotkać się także przy kupnie truskawek. IJHARS w Opolu wskazywał na wskazują na trzy podstawowe metody, których używają nieuczciwi sprzedawcy:

  • wskazywanie kraju pochodzenia niezgodnego z faktycznym;
  • umieszczanie mało czytelnej informacji o faktycznym pochodzeniu truskawek spoza Polski i wmawianie klientom, że pochodzą one z Polski;
  • brak pisemnej informacji o pochodzeniu owoców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3e7qdd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e7qdd

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj