Trwa ładowanie...

To może być najdroższa impreza w twoim życiu. Czy warto zrobić "domówkę"?

Część rodaków nosi maseczki na brodzie, część nie nosi ich w ogóle, można iść do restauracji, fryzjera i na piwo. Luzowanie obostrzeń powoduje, że coraz bardziej chcemy wracać do normalnego życia, w tym domowych imprez z rodziną i znajomymi. Ale z tym na razie lepiej uważać, i to z kilku powodów.

To może być najdroższa impreza w twoim życiu. Czy warto zrobić "domówkę"?Źródło: pixabay.com
d156rdr
d156rdr

- Na chwilę obecną, pomimo luzowania różnych gałęzi gospodarki i nałożonych wcześniej obostrzeń, pozostaje aktualny zakaz zgromadzeń, wprowadzony rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r., który dotyczy również imprez rodzinnych czy tzw. domówek. Został podtrzymany w ostatnim rozporządzeniu z 2 maja 2020 r. – wyjaśnia mec. Justyna Matuszak-Leśny, radca prawny, właściciel w Kancelarii esb Adwokaci i Radcowie Prawni.

Nadal obowiązuje więc zakaz organizowania zgromadzeń oraz imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju. Za złamanie zakazu w najlepszym razie zostaniemy ukarani mandatem. Sprawa może też trafić do sądu, a wtedy ewentualną kare będziemy już liczyć w tysiącach złotych.

System da się jednak lekko oszukać, bo wyjątkiem są spotkania z osobami najbliższymi w rozumieniu Kodeksu karnego – najbliższą rodziną swoją oraz małżonka lub osoby pozostającej we wspólnym pożyciu. Kolejnym wyjątkiem są spotkania dwóch osób. Można wobec tego spotykać się z osobami najbliższymi, czyli: rodzicami, dziadkami, dziećmi, wnukami oraz rodzeństwem, a także z inną osobą, np. znajomym, o ile oczywiście żadna z tych osób nie przebywa na obowiązkowej kwarantannie.

Profesjonalna bankowość na miarę XXI wieku: profil zaufany

- W spotkaniu z osobami niebędącymi najbliższymi nie mogą uczestniczyć więcej niż dwie osoby. Jeżeli spotkanie to nie odbywa się w miejscu publicznym, nie jest obowiązkowe zakrycie nosa i ust. Niemniej należy nadal zwrócić uwagę na cel ustanowienia tych ograniczeń, jakim jest zahamowanie rozprzestrzeniania się choroby – powinniśmy mieć to w pamięci i zachowywać zdrowy rozsądek i umiar w kontekście organizacji spotkań – tłumaczy Katarzyna Świerkot, prawnik w kancelarii Chałas i Wspólnicy.

d156rdr

Ale imprezę rodzinną możemy zrobić już z większym przytupem.

- Nie istnieje ograniczenie liczbowe, jeśli chodzi o osoby najbliższe. Mając na uwadze definicję osoby najbliższej z Kodeksu karnego, można spotykać się z: małżonkami, krewnymi wstępnymi, zstępnymi, rodzeństwem, powinowatym w tej samej linii lub stopniu, osobami pozostającymi w stosunku przysposobienia oraz ich małżonkami. Innymi słowy, jeżeli na imprezie lub uroczystości rodzinnej znajdą się wyłącznie najbliższe osoby i krewni – nie ciąży na organizatorze wydarzenia żadne ograniczenie liczby jego uczestników – wyjaśnia mec. Matuszak-Leśny.

Dodaje, że w większym gronie, niezależnie od jego składu i relacji, można spotkać się ewentualnie w Kościele, gdzie normy dotyczące liczby uczestników zostały rozszerzone albo w miejscu pracy w ramach wykonywania obowiązków służbowych.

d156rdr

Co grozi nam za zrobienie domówki?

Zakładając, że ktoś zdecyduje się na zorganizowanie w domu imprezy, w której uczestniczą więcej niż dwie osoby nie będące rodziną, musi być też gotowy na zapłacenie sporej sumy za ten karygodny wybryk.

- Sankcją w pierwszej kolejności będzie mandat do wysokości do 500 zł. Policja ma też możliwość skierowania wniosku do sądu o ukaranie grzywną do 5 tysięcy złotych – mówi mec. Justyna Matuszak-Leśny. Dodaje, że policji przysługują takie same uprawnienia jak dotychczas. W przypadku łamania przepisów prawa funkcjonariusze z własnej inicjatywy, jak również na podstawie właściwego zgłoszenia, uprawnieni są do interwencji – wskazuje mec. Justyna Matuszak-Leśny, esb Adwokaci i Radcowie Prawni.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

d156rdr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d156rdr