Trujące powietrze - Polska zapłaci miliardy złotych?
Polska nie radzi sobie ze smogiem - wynika z raportu NIK. Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała władze samorządowe i ogólnopolskie za nieskuteczną walkę o poprawę jakości powietrza. Polska za niedotrzymanie unijnych norm jakości powietrza może zapłacić nawet 4 miliardy złotych kary.
29.12.2014 | aktual.: 29.12.2014 14:48
Kontrolerzy sprawdzili czy w ostatnich pięciu latach poprawiło się powietrze w Małopolsce, na Śląsku, Mazowszu, Pomorzu i na Opolszczyźnie.
- Jakość na terenie kontrolowanych województw w ostatnich latach nie uległa poprawie. Na liście dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii Europejskiej znajduje się aż sześć z Polski - mówi Krzysztof Kwiatkowski prezes NIK.
Najbardziej zanieczyszczony jest Kraków i Nowy Sącz. Smog utrzymuje się tam przez 150 dni w roku. Nie lepiej jest w Gliwicach, Zabrzu, Sosnowcu i Katowicach, gdzie normy pyłów zawieszonych w powietrzu przekroczone są przez ponad 120 dni w roku.
- Szacuje się, że w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza rocznie traci życie około 45 tys. osób - dodaje prezes NIK.
Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że dziesięć najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce na poprawę jakości powietrza wydało ponad 3,5 miliarda złotych. Większość tej kwoty została przeznaczona na budowę nowych dróg, linii tramwajowych czy tworzenie parkingów.
- 85 proc. środków przeznaczonych jest na inwestycje komunikacyjne. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że wcale nie ograniczenie niskiej emisji było najważniejszym zadaniem przeprowadzenia inwestycji komunikacyjnej. - zaznacza Krzysztof Kwiatkowski.
Kontrolerzy wytknęli również, że w Polsce nadal nie ma Krajowego Programu Ochrony Powietrza. Nie zostały też wprowadzone normy jakościowe węgla i pieców. NIK alarmuje, że Polska za niedotrzymanie unijnych norm jakości powietrza może zapłacić nawet 4 miliardy złotych kary.