Trwa ładowanie...

Trwa budowa apartamentowca w Zakopanem. Mieszkańcy protestują. Za oknami ściana betonu

W Zakopanem przy ulicy Witkiewicza trwa budowa apartamentowca - "Witkiewicza Apartments". Jak donosi "Tygodnik Podhalański", sąsiedzi mają za złe władzom miasta, że wydały pozwolenie na budowę tak wysokiego budynku w otoczeniu dużo mniejszych domów.

Nowa inwestycja w Zakopanem spędza sen z powiek sąsiadom - zdjęcie ilustracyjneNowa inwestycja w Zakopanem spędza sen z powiek sąsiadom - zdjęcie ilustracyjneŹródło: East News, fot: Pawel Murzyn
d2vjub9
d2vjub9

Jak donosi "Tygodnik Podhalański", krakowski deweloper Galinvest rozpoczął w czerwcu 2023 r. budowę apartamentowca w Zakopanem. Inwestycja znajduje się na spokojnej, jednokierunkowej ulicy Witkiewicza. Budynek będzie mieć pięć kondygnacji, na razie osiągnął połowę docelowej wysokości.

"Witkiewicza Apartments będą kameralną inwestycją o zachwycającej bryle architektonicznej oraz ponadprzeciętnym standardzie wykończenia. To nasza odpowiedź na potrzeby najbardziej wymagających" - pisze na swojej stronie Galinvest.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie

Spór o apartamentowiec w Zakopanem. Mieszkańcy mają dosyć

Ta "kameralna inwestycja" spędza jednak sen z powiek sąsiadom, którzy mieszkają działkę obok. Państwo Dawczakowie przyznają, że są już całą sprawą bardzo zmęczeni. Jak tłumaczą, apartamentowiec całkowicie pozbawia ich dostępu do światła słonecznego.

d2vjub9

"W ich niedużym domku na parterze żyją wiekowi rodzice, a małżeństwo zajmuje pierwsze piętro. Odsłaniają zasłony. Za każdym z okien ściana betonu. Wychodzimy na taras. Ściana apartamentowca ogromnieje w oczach" - relacjonuje redakcja "Tygodnika Podhalańskiego". Ostatecznie inwestycja będzie mieć 15 metrów wysokości, podczas gdy budynek państwa Dawczaków ma tylko 7 metrów.

Nawet nie odsłaniam okien. Rano nie chce mi się wstawać. Bo ciągle myślę o tym, co nas spotkało - mówi Danuta Dawczak w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".

Przed tygodniem redakcja "TP" zapytała dewelopera stojącego za budową nowego apartamentowca w Zakopanem, czy badany był poziom oddziaływania na sąsiednie posesje - zwłaszcza jeśli chodzi o zacienienie domu państwa Dawczaków.

d2vjub9

Inwestor zapewnił, że "na etapie przygotowywania projektu budowlanego projektanci wykonali analizę przesłaniania i nasłonecznienia. Wykazała ona, że projekt spełnia wszystkie wymagania". Dodał, że przed rozpoczęciem prac budowlanych, najbliżsi sąsiedzi zostali poinformowani o projekcie. Inwestycja nie jest samowolą, deweloper dostał pozwolenie na budowę. W ciągu ostatnich tygodni miał też dwie kontrole nadzoru budowlanego - żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości.

Protestowaliśmy od początku. Pierwotny projekt był jeszcze gorszy, z wjazdem do podziemnych garaży od naszej strony, to już nie mielibyśmy życia - podkreśla Piotr Dawczak.

Mieszkańcy się nie poddają

Małżeństwo ma żal do starosty tatrzańskiego, że wydał zezwolenie na budowę tak wysokiego budynku w sąsiedztwie dużo mniejszych domów. Krytykuje również brak sprzeciwu ze strony nadzoru budowlanego oraz wojewody małopolskiego. Ten ostatni zapowiedział, że do 13 grudnia zabierze w sprawie głos.

d2vjub9

- My nie odpuścimy. W Poznaniu, po pięciu latach batalii sądowej w podobnej sprawie sąsiadka wygrała z galerią handlową. Szkoda tylko, że będziemy musieli tracić czas i pieniądze na sprawy sądowe, gdy inwestycję można było zatrzymać na etapie potężnych wykopów pod fundamenty - mówi "Tygodnikowi Podhalańskiemu" Danuta Dawczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2vjub9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vjub9