Trzeba być przygotowanym na gorszy scenariusz niż 1,7‑proc. dynamika PKB
Nie przewidujemy recesji, ale musimy być i
jesteśmy przygotowani na gorszy scenariusz niż dynamika PKB na
poziomie 1,7 proc. - poinformował minister finansów Jacek
Rostowski. Dodał, że w połowie roku rząd zdecyduje o ewentualnej
nowelizacji budżetu.
13.02.2009 | aktual.: 13.02.2009 12:19
_ Nie przewidujemy recesji, ale musimy być i jesteśmy przygotowani na gorszy scenariusz niż te 1,7 proc. Dziś uważamy, że takie prawdopodobieństwo jest małe, ale nie jest tak, że nie jest możliwe _ - powiedział minister w piątkowym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Zapowiedział też, że w połowie roku rząd zdecyduje o ewentualnej nowelizacji budżetu.
_ W połowie roku zdecydujemy, czy robimy nowelizację czy nie. Jeśli ten pesymistyczny wariant się zrealizuje i będziemy musieli te oszczędności do końca utrzymać, to będziemy chcieli te zmiany zapisać formalnie w budżecie _ - powiedział.
Minister zaznaczył, że poczynione ostatnio przez rząd oszczędności budżetowe na poziomie 20 mld zł odpowiadają "roboczym założeniom pesymistyczno-realistycznym: 1,7 proc. wzrostu PKB i 1,9 proc. inflacji".
Szef resortu finansów przewiduje, że kryzys w Europie Zachodniej i USA może potrwać nawet 6-7 lat.
_ Ale Polska może mieć w tym czasie relatywnie szybki wzrost: nie 6-7 proc., jak w poprzednich latach, ale np. 3-4 proc. Będę robił wszystko, by tak się stało _ - zapowiedział minister Rostowski. (PAP)