Trwa ładowanie...
d2ogiel
inflacja
15-02-2010 09:00

Trzeci miesiąc z rzędu rośnie wskaźnik przyszłej inflacji - BIEC

15.02. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych od trzech miesięcy rośnie - wynika...

d2ogiel
d2ogiel

15.02. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych od trzech miesięcy rośnie - wynika z lutowego badania Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Czynnikiem, który w największym stopniu przyczynił się do wzrostu wskaźnika był znaczny wzrost stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach.

"Ożywienie gospodarcze coraz bardziej sprzyja wzrostowi presji inflacyjnej. Również w najbliższym otoczeniu polskiej gospodarki inflacja od kilku miesięcy wzrasta. O ile w krajach Europy dotkniętych recesją popyt konsumpcyjny wyraźnie skurczył się w ciągu ostatniego roku i w 2009 r. pojawiła się krótkotrwała deflacja, o tyle w Polsce ograniczeniu uległo jedynie tempo wzrostu popytu konsumpcyjnego zaś tempo wzrostu cen pozostawało powyżej 3 proc." - napisano w komentarzu do badania.

"Sprzyja to szybkiemu odradzaniu się w gospodarce pierwszych symptomów presji inflacyjnej. Najprawdopodobniej będzie się ona nasilać w miarę postępującego ożywienia w polskiej gospodarce oraz w jej otoczeniu" - dodano.

Z badania wynika, że czynnikiem, który w największym stopniu przyczynił się do wzrostu wskaźnika był dość znaczny skokowy wzrost stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych w sektorze przedsiębiorstw.

d2ogiel

"Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym był to największy jednorazowy wzrost wykorzystania mocy produkcyjnych na przestrzeni ostatnich kilku lat. Świadczy to o równie dynamicznym procesie wychodzenia gospodarki z fazy spowolnienia, w efekcie zaś może przyspieszyć odradzanie się inwestycji i spadek bezrobocia w gospodarce. Z drugiej jednak strony zagraża stabilności cen" - napisano.

Zdaniem autorów badania, tendencja do podnoszenia cen nie jest jak na razie bardzo silna, ale systematycznie ubywa przedsiębiorców, którzy zamierzają obniżać ceny, przybywa zaś tych, którzy planują utrzymać je na dotychczasowym poziomie.

"Na kształtowanie się tych nastrojów wpływają zarówno czynniki kosztowe jak i popytowe. W firmach wyczerpano możliwości redukcji kosztów wytwarzania zaś zwiększone w stosunku do sytuacji z połowy ub. roku wykorzystanie mocy produkcyjnych i szybszy napływ nowych zamówień nakazują zachować ostrożność w redukcji zatrudnienia" - napisano.

Z badania wynika, że w dalszym ciągu spadają ceny transportu i magazynowania.

d2ogiel

"Tendencję obserwujemy od połowy ubiegłego roku. Jednak w ostatnich miesiącach 2009 r. tempo spadku cen usług transportowych i magazynowania było nieco wolniejsze" - napisano.

"Podobnie jak w poprzednim miesiącu do wzrostu wskaźnika przyczyniła się wyższa dynamika zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów. Coraz liczniejsze sygnały świadczą o odbudowie zainteresowania zarówno banków, jak i klientów kredytem hipotecznym. Ożywienie na rynku nieruchomości poprawi koniunkturę w budownictwie, zaś w perspektywie kolejnego roku spowoduje wzrost popytu na towary i usługi związane z wyposażeniem mieszkań. Może jednak również wpłynąć na wzrost cen" - dodano. (PAP)

nik/ gor/

d2ogiel
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ogiel