Tusk: chciałbym, aby odcinek S19 Lublin-Rzeszów powstał do 2015 r.
Premier Donald Tusk powiedział w środę w Rzeszowie, że chciałby, żeby odcinek drogi S19 z Rzeszowa do Lublina powstał do 2015 r. Określił ten plan jako ambitny, ale ocenił zarazem, że droga ta ma kluczowe znaczenie dla Podkarpacia.
25.10.2012 | aktual.: 25.10.2012 16:37
Tusk powiedział podczas wizyty w Rzeszowie, że priorytetami, jeśli chodzi o inwestycje drogowe w regionie, jest szybkie zakończenie budowy autostrady A4 i właśnie wybudowanie drogi S19 z Rzeszowa do Lublina. Premier zapowiadał w tzw. drugim expose, że przetarg na wybudowanie tej drogi będzie ogłoszony w 2013 r.
Pytany, kiedy mogą powstać odcinki drogi S19 na północ od Lublina i na południe od Rzeszowa, Tusk nie udzielił precyzyjnej odpowiedzi, ale ocenił, że w następnej kolejności byłyby budowane kolejne odcinki na południe, w stronę Słowacji. - Prawdopodobnie trochę odleglejszą przyszłością jest kwestia kontynuacji tej części na północ od Lublina - dodał.
Premier poinformował również, że podczas swojej wizyty na Podkarpaciu był pytany także o budowę "Via Carpatia", która miałaby przebiegać z północy na południe, od Bałtyku przez Litwę, Polskę, Słowację, Węgry i dalej do wybrzeży Adriatyku.
- Na pewno do 2015 r. nie będzie takich rozstrzygnięć dotyczących przebiegu całej trasy od Bałtyku po Adriatyk. Ale oczywiście ta idea Via Carpatii nadal pozostaje aktualna - powiedział premier.
Ocenił, że projekt, by połączyć Bałtyk poprzez państwa bałtyckie z Adriatykiem, jest projektem ambitnym i tak gigantycznym, że jego zakończenie nie jest kwestią najbliższych kilku lat, lecz odleglejszą. Pytany, czy ta droga może być wpisana do transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T, Tusk odpowiedział, że może to się okazać jeszcze w tym roku. Jak ocenił, przekonanie Unii Europejskiej, że ten korytarz powinien się znaleźć w sieci transeuropejskiej, nie powinno być szczególnym problemem.
Szlak "Via Carpatia" ma przebiegać wzdłuż wschodniej granicy Unii Europejskiej z Kłajpedy i Kowna na Litwie przez Białystok, Lublin, Rzeszów i Koszyce do Debreczyna na Węgrzech i dalej do Rumunii. W Rumunii ma się rozwidlić się w kierunku Morza Czarnego i Adriatyku. W Polsce szlak ma liczyć łącznie niecałe 700 kilometrów i przebiegać drogami S8 i S19.