UE nie jest przygotowana na wstrzymanie dostaw gazu

Unijny komisarz ds. energii Andris Piebalgs
uważa, że Unia Europejska nie jest obecnie lepiej niż w styczniu
przygotowana na ewentualne wstrzymanie przez Rosjan dostaw gazu
przez Ukrainę.

UE nie jest przygotowana na wstrzymanie dostaw gazu
Źródło zdjęć: © AFP

02.03.2009 | aktual.: 02.03.2009 14:31

_ Odpowiedź brzmi - nie, niestety _ - odpowiedział Piebalgs, pytany o to przez PAP.

O tym, że Gazprom znowu może zakręcić Ukrainie kurek z gazem, ostrzegł w czwartek rosyjski dziennik "Kommiersant". Według gazety, która powołała się na źródło w Radzie Dyrektorów Gazpromu, dostawy paliwa na Ukrainę mogą zostać wstrzymane 8 marca, jeśli ukraiński Naftohaz do tego czasu nie zapłaci za rosyjski gaz odebrany w lutym.

W niedzielę Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że jeśli Ukraina nie ureguluje w terminie należności za odebrany w lutym rosyjski gaz ziemny, to jego kraj zażąda od Kijowa płacenia z góry za surowiec. _ Nie chcemy powrotu do starego scenariusza. Jeśli jednak odmówią płacenia, to będziemy zmuszeni coś przedsięwziąć _ - podkreślił prezydent Rosji.

Piebalgs zapewnił w rozmowie z PAP, że Komisja Europejska nie otrzymała żadnej informacji od strony rosyjskiej o zamiarze wstrzymania dostaw przez Ukrainę.

_ Na dziś nie otrzymałem żadnego pisma od strony rosyjskiej w tej sprawie; powiedziałbym więc, że na dziś dostawy dla UE nie są zagrożone i wierzę, że Naftohaz zapłaci za dostawy _ - powiedział Piebalgs.

_ Monitorujemy sytuację bardzo uważnie i prawdopodobieństwo, że dostawy do Unii ucierpią jest bardzo, bardzo niskie na tym etapie _ - zapewnił komisarz. Jak poinformował, na Ukrainie i w Rosji wciąż przebywają unijni obserwatorzy, którzy rozpoczęli monitoring przesyłu gazu z Rosji prze Ukrainę w styczniu tego roku.

_ Na naszą korzyść przemawia fakt, że zbliża się wiosna. Prawdziwym wyzwaniem nie jest ten sezon, ale następna zima _ - podkreślił Piebalgs. _ Musimy zadbać o to, żeby wszystkie magazyny były wypełnione w ciągu lata i żebyśmy mieli taki plan działania, żeby uniknąć nawet najmniejszego ryzyka odcięcia dostaw _ - dodał.

Poinformował, że w tym kontekście kluczowe są dwa nadchodzące spotkania w marcu: dialog energetyczny z Rosją oraz kongres tranzytowy z Ukrainą. _ Cały kwiecień i maj powinniśmy kontynuować prace _ - dodał.

1 stycznia Gazprom wstrzymał dostawy gazu na Ukrainę, uzasadniając to brakiem kontraktu na 2009 rok i długami Naftohazu za paliwo dostarczone w 2008 roku. 7 stycznia rosyjski koncern przerwał tranzyt gazu przez terytorium Ukrainy do innych krajów Europy, co z kolei uzasadnił bezprawnym przejmowaniem tego surowca przez stronę ukraińską i wyłączeniem przez nią rurociągów, którymi transportowane było rosyjskie paliwo.

Dostawy rosyjskiego gazu do Polski przez Ukrainę wznowiono 21 stycznia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)