Odszkodowanie za ukąszenie kleszcza. Sądy stawiają sprawę jasno

Pracownicy fizyczni, leśnicy, a nawet nauczyciele na wycieczce szkolnej są narażeni na ukąszenie kleszcza. Nie każdy z nich wie, czy odkleszczowe choroby, złapane w ten sposób, mogą być podstawą do wypłacenia odszkodowania przez ZUS. Znamy odpowiedź.

Czy ukąszenie kleszcza to wypadek w pracy?
Czy ukąszenie kleszcza to wypadek w pracy?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. KARN

Jak podkreśla portal prawny bezprawnik.pl, najważniejsze to niezwłocznie poinformować pracodawcę o tym, że znaleźliśmy na sobie kleszcza. Pozwoli to przygotować odpowiedni protokół i ewentualnie zakwalifikować zdarzenie jako wypadek w pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przekroczony limit UE. Co z obietnicami wyborczymi?

Ukąszenie kleszcza. Kiedy to wypadek w pracy?

Oczywiście nie każde ukąszenie kleszcza będzie zakwalifikowane jako wypadek w pracy. Ktoś, kto na co dzień pracuje w biurze i znajdzie na sobie owada po sobotnim spacerze w parku lub w lesie, nie ma szans na uzyskanie odszkodowania z tego tytułu, nawet jeśli rezultatem ukąszenia kleszcza byłaby borelioza lub inna, odkleszczowa choroba.

Co innego, jeśli wizyta w miejscu zielonym wiązała się z wizją terenową lub innymi obowiązkami służbowymi. Wówczas, podobnie jak w sytuacjach, w których m.in. pracownik fizyczny, leśnik, żołnierz lub nauczyciel na wycieczce szkolnej łapią kleszcze, wniosek o odszkodowanie z tytułu wypadku w pracy będzie zasadny. Najważniejsze to wykazać związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy wykonywaniem pracy a złapaniem pajęczaka.

Sądy stają po stronie ugryzionych

Bezprawnik.pl twierdzi, że niejednokrotnie zdarza się, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych neguje uznanie ukąszenia przez kleszcza za wypadek w pracy. Takie sprawy trafiają jednak przed sąd, który w niektórych przypadkach staje po stronie poszkodowanych. Na dowód portal pokazał fragment wyroku sądu Rejonowego Gdańsk-Południe z 2019 roku (VI U 145/18).

Nie budziło wątpliwości Sądu, że zdarzenie, jakiemu uległa miało charakter nagły, bowiem cecha nagłości – w ocenie Sądu – nie wyraża się w terminie, kiedy ujawniają się skutki zdrowotne zdarzenia – jak uznał pozwany – lecz nagłość zdarzenia wyraża się w czasie działania przyczyny zewnętrznej na organizm ubezpieczonego. Wypadek powódki polegał na ukąszeniu przez zakażonego kleszcza, a zatem na zdarzeniu nagłym zaskakującym i trudnym do przewidzenia. Natomiast nie świadczył o braku nagłości zdarzenia odległy czas, w którym ujawnił się skutek w postaci uszczerbku polegający na wystąpieniu boreliozy. Przyczyną zewnętrzną zdarzenia było nagłe i niespodziewane ukąszenie przez zakażonego kleszcza, które spowodowało w efekcie uszczerbek w postaci boreliozy - zdecydował wówczas skład orzekający.

Jak złożyć wniosek o odszkodowanie za wypadek w pracy?

Jak pisaliśmy w WP Finanse, aby ubiegać się o pieniądze, musimy złożyć:

  1. Wniosek o jednorazowe odszkodowanie.
  2. Zaświadczenie o stanie zdrowia OL-9 zawierające informacje m.in. o zakończonym procesie leczenia i rehabilitacji, wystawione nie wcześniej niż na miesiąc przed złożeniem wniosku, oraz ewentualnie dokumentacja medyczna.
  3. Protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy sporządzony przez pracodawcę lub kartę wypadku.
  4. Prawomocny wyrok sądu pracy.
  5. Decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej wydaną przez państwowego inspektora sanitarnego.

Wniosek należy złożyć za pośrednictwem płatnika składek, czyli pracodawcy. Gdy złożymy już wszystkie niezbędne dokumenty, ZUS zobowiązany jest do wydania decyzji w ciągu 14 dni. W przypadku pozytywnej decyzji, ZUS ma 30 dni na wypłatę odszkodowania.

W przypadku decyzji odmownej można się odwołać. Odwołanie składamy w terminie do miesiąca od doręczenia decyzji, za pośrednictwem jednostki ZUS, która wydała negatywną decyzję.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (12)