Premier powiedziała, że wszystkie prace remontowe związane z przygotowaniem do zimy zostały już zrealizowane. Julia Tymoszenko zaznaczyła, że podziemne zbiorniki gazu są pełne. Jest to konieczne, aby tranzyt paliwa przez Ukrainę przebiegał bez problemów.
Wiceszef ukraińskiego operatora sieci gazowych Naftohazu Ihor Didenko dodał, że latem przeprowadzono remont kapitalny 540 kilometrów rur. "System jest całkowicie gotowy do dostaw rosyjskiego gazu dla Ukrainy i jego tranzytu do państw Europy" - podkreślił.
Informacje o tragicznym stanie ukraińskich gazociągów były rozpowszechniane przez rosyjskie władze. Nigdy jednak nie wstrzymano dostaw paliwa z tego powodu. Zazwyczaj przyczyną były kwestie rozliczeniowe oraz brak odpowiednich porozumień.
Tak też było w styczniu tego roku, kiedy Gazprom wstrzymał dostawy paliwa oraz tranzyt przez Ukrainę. Kryzys trwał 18 dni i zakończył się podpisaniem umowy przez premierów Władimira Putina i Julię Tymoszenko.
