Ukraina odbiera Polsce niemiecki rynek borówki. Oto powód
Polska jest jednym z głównych producentów borówki amerykańskiej na świecie, a Niemcy są jej największym odbiorcą. Jednak według ekspertów, Ukraina zaczyna odbierać Polsce udziały na niemieckim rynku.
Ostatnio opublikowany raport EastFruit cytowany przez portal e-sadownictwo.pl wskazał, że w 2023 roku Ukraina pobiła rekord pod względem eksportu borówek. Po raz pierwszy wysłała na rynki zagraniczne ponad 4 tys. ton świeżych owoców. Dla ekspertów rynku było to zaskakujące, zwłaszcza w obliczu trwającej agresji militarnej Rosji oraz poważnych problemów logistycznych, związanych z zamknięciem granic.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów
"Polska przestała być wiarygodnym partnerem"
W wyniku dywersyfikacji odbiorców eksport owoców z Ukrainy do Polski spadł o 39 proc., ale aż 18-krotnie wzrósł eksport do Niemiec.
Eksperci EastFruit twierdzą, że "Polska przestała być wiarygodnym partnerem, dlatego ukraińscy eksporterzy z dużym sukcesem próbowali szukać alternatyw dla tego nabywcy. A to pozwoliło w większości przypadków uzyskać wyższą cenę za borówkę".
Ukraińscy eksporterzy zanotowali również wzrost wysyłek do innych państw. Eksport do Holandii wzrósł o 37 proc., a do Wielkiej Brytanii (jednego z głównych odbiorców) o 11 proc. Natomiast do Hiszpanii oraz kilku innych krajów UE odnotowano ponad czterokrotny wzrost.
Ukraina niechlubnym rekordzistą
W kontekście eksportu owoców zza naszej wschodniej granicy warto wspomnieć, że Ukraina to państwo, z którego pochodzi najwięcej żywności zatrzymywanej na granicach Polski.
Jak pisaliśmy w WP Finanse, IJHARS w okresie od lipca do końca sierpnia 2024 r. wydała 18 decyzji dot. zatrzymania towarów spożywczych z Ukrainy. Zapytaliśmy również o to, jakich produktów dotyczyły decyzje podjęte przez inspektorów w okresie letnim. Jak podaje IJHARS, najczęściej kwestionowano: owoce mrożone, zboża (gryka, proso) czy lody z Ukrainy.
WP Finanse na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski