Ukraińscy przedsiębiorcy nie odpuszczają. Będą nowe demonstracje

Po akcji sił specjalnych ukraińskiej milicji, które zlikwidowały w piątek nad ranem miasteczko namiotowe na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie, protestujący przeciwko polityce podatkowej władz drobni przedsiębiorcy zapowiadają nowe demonstracje.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Przedstawiciele małego i średniego biznesu ukraińskiego deklarują także, że będą domagać się ustąpienia prezydenta Wiktora Janukowycza i rozwiązania parlamentu.

- Miasteczka namiotowe staną nie tylko na kijowskim Majdanie, one będą wszędzie - powiedział PAP Ihor Pyłypczuk z Rady Koordynacyjnej Przedsiębiorców Ukrainy.

Przedstawiciele małego biznesu zapowiedzieli, iż na poniedziałek zwołują w Kijowie kolejny protest, a już w piątek przystępują do organizacji ruchu obywatelskiego, który będzie domagał się ustąpienia Janukowycza i rozpisania na wiosnę wyborów parlamentarnych i prezydenckich.

- Apelujemy do ludzi, by nie obawiali się nas poprzeć. W sporze z władzami to my mamy rację - podkreślił Pyłypczuk.

Akcja likwidacji miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości rozpoczęła się kilka minut po godz. 4.30 czasu lokalnego (godz. 3.30 czasu polskiego), a zakończyła po ok. 1,5 godziny.

Rozbity w centrum miasta obóz przedsiębiorców otoczyło około 500 uzbrojonych w gumowe pałki i tarcze milicjantów, a służby porządkowe zaczęły demontować znajdującą się tam trybunę, oraz namioty. W niektórych z nich spali ludzie. Według relacji Pyłypczuka wobec nierównych sił przedsiębiorcy nie stawiali oporu. Podczas akcji ruch samochodowy wokół Majdanu Niepodległości został całkowicie zablokowany.

MSW Ukrainy poinformowało, że likwidacja miasteczka namiotowego była konieczna ze względu na przygotowanie Majdanu do Nowego Roku i Bożego Narodzenia. W okresie tym na centralnym placu ukraińskiej stolicy stoi choinka.

O godz. 9 (godz. 8 czasu polskiego) Majdan był szczelnie otoczony kordonem milicji, a po miasteczku namiotowym nie pozostał nawet ślad. Na miejscu stała kilkunastoosobowa grupa przedsiębiorców z flagami narodowymi.

Kilkanaście godzin wcześniej, w czwartek, deputowani Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy rozpatrzyli poprawki prezydenta Janukowycza do ustawy znanej jako kodeks podatkowy, przeciwko której protestował mały i średni biznes. Dokument został ponowne uchwalony.

Jak mówił wówczas Witalij Chomutynnyk, szef komisji parlamentarnej ds. polityki podatkowej, dzięki uchwalonym zmianom przedsiębiorcy nie mają już powodów do protestów. - Nie ma już przyczyn dla wzrostu napięcia w społeczeństwie, wszystkie dyskusje i problemy (między przedsiębiorcami a władzą) usunięto - oświadczył.

Przy okazji rozpatrywania poprawek okazało się, że szef państwa wbrew swym deklaracjom z wtorku nie zawetował kodeksu; do odrzucenia prezydenckiego weta potrzeba bowiem 300 głosów, a w czwartek zmiany w kodeksie poparło 268 deputowanych w 450-osobowej izbie.

Przedsiębiorcy, którzy protestowali przeciwko kodeksowi nocując w namiotach na głównym placu Kijowa, uważają, że zostali oszukani.

- To nie to, o co walczyliśmy, i nie jesteśmy z tego zadowoleni. Oczekiwaliśmy pełnego zawetowania ustawy podatkowej i opracowania całkiem nowego dokumentu, a prezydent wniósł tylko pewne poprawki - powiedział wówczas PAP Wołodymyr Dorosz z Narodowego Koordynacyjnego Sojuszu Przedsiębiorców.

- Prócz tego nadal domagamy się odwołania rządu premiera Mykoły Azarowa, który opracował ten kodeks, rozwiązania Rady Najwyższej, która go tak cynicznie uchwaliła, oraz wyborów parlamentarnych w marcu przyszłego roku - dodał.

Prezydenckie poprawki do kodeksu ograniczyły m.in. funkcje kontrolne służb podatkowych oraz pozostawiły dotychczasowy system uproszczonego opodatkowania małego i średniego biznesu.

Z Kijowa Jarosław Junko

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł