Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy spodziewa się, że do końca maja umowa o małym ruchu granicznym między Polską a Ukrainą nabierze mocy prawnej.
Kijów i Warszawa podpisały dokument w marcu ubiegłego roku. Miał on dotyczyć Ukraińców i Polaków zamieszkałych w przygranicznym pasie o szerokości 50 kilometrów. Wobec sprzeciwu Komisji Europejskiej, strefa ta będzie skrócona do 30 kilometrów.
Po wejściu Polski do strefy Schengen 21 grudnia 2007 roku Ukraińcy, którzy chcą przyjechać nad Wisłą, muszą zapłacić za wizę 35 euro. Natomiast Polacy podróżują na Ukrainę bez wiz.
Zdaniem przeciwników dokumentu, umowa o małym ruchu granicznym między Polską a Ukrainą faktycznie legalizuje drobny przemyt na granicy obu państw.